Siostry z woj. lubelskiego chcą podbić cały świat. Zaczynają od sceny muzycznej

Ola rozpoczęła przygodę ze śpiewaniem dzięki swojej mamie.

– Zawsze przyglądałam się, jak grała na organach i śpiewała w kościele i myślę, ż e dzięki temu ja też zaczęłam śpiewać – opowiada nastolatka, w której ślady poszła później młodsza siostra.
­

– Miałam niewiele ponad 3 latka. Ola brała udział w jakimś konkursie i rodzice zabrali mnie ze sobą na widownię. Gdy skończyły się przesłuchania w Oli kategorii i mieliśmy już wracać do domu, ja stanęłam i powiedziałam że nie pojedziemy do póki ja też nie zaśpiewam – wspomina Ala. - Mama obiecała, że na następny konkurs mnie też nauczy piosenki i będę mogła śpiewać. Od tamtej pory występuję na scenie.

A potem był The Voice Kids.

– Moim zdaniem The Voice Kids był dość stresujący – przyznaje Ola. – Emocje, które czuje się podczas nagrywania tego programu są nie do opisania. Co nie zmienia faktu, że atmosfera tam jest wspaniała, a ludzie niesamowici!

– Najbardziej stresujący moment to "przesłuchania w ciemno", bo nie wiedziałam czy ktokolwiek się do mnie odwróci. Na kolejnych etapach również był stres, ale trochę mniejszy – dodaje Ala.

Obie dziewczyny trafiły do drużyny Dawida Kwiatkowskiego. Nic dziwnego, że obie wymieniają go jako jednego z ulubionych wokalistów.

– Ciężko jest wybrać kilku ulubionych spośród tylu wspaniałych wykonawców, ale wydaje mi się, że na ten moment moimi ulubionymi wykonawcami są Dawid Kwiatkowski, Billie Eilish, Stray Kids, BTS, Dawid Podsiadło, Beyonce – wylicza Ola i dodaje, że chciałabym w przyszłości dołączyć do swoich idoli: zostać piosenkarką, tworzyć piosenki i koncertować. - Jednak niewiadomo jak to wszystko się potoczy ale mam nadzieje, że uda mi się to osiągnąć.

Takie sama plany ma Ala: – Oczywiście w przyszłości bardzo chciała bym być piosenkarką, a moimi ulubionymi piosenkarzami są takie osoby jak: Ariana Grande, Dawid Kwiatkowski i wiele innych – mówi.

Zanim dziewczyny podbiją profesjonalną scenę wspólnie nagrały singiel

– Najpierw uczyłyśmy się tekstu i melodii same w swoich pokojach, a potem dzieliłyśmy się tekstem, potem nagrywałyśmy piosenkę w studio, a potem nagrywałyśmy teledysk – mówi jednym tchem Ala Tracz. – Praca była bardzo przyjemna, najwięcej zabawy było przy nagrywaniu teledysku.

– To nowe doświadczenie, bo do tej pory śpiewałyśmy osobno – dodaje jej starsza siostra. – Tak naprawdę po programie The Voice Kids postanowiłyśmy stworzyć coś razem. Pomagała mam w tym nasza trenerka Agnieszką Wiechnik, która udzielała nam wskazówek.

– Dziewczyny są bardzo pracowite, ambitne i wiedzą czego chcą – mówi o młodych piosenkarkach Agnieszka Wiechnik. – Nie boją się wyzwań. Jak na swój młody wiek są bardzo dojrzałe, wspierają się wzajemnie i mocno kibicują także swoim koleżankom i kolegom. To jest fajne, że są inspiracją i takim dobrym duchem dla innych dzieciaków, które nie miały odwagi zawalczyć o marzenia, a widząc jak dziewczyny idą do przodu, same nabierają odwagi i chęci do choćby pracy nad swoim singlem.