Anglia - Rosja 1:1. Uratowali remis w końcówce

Przez całe spotkanie przeważali Anglicy. I mieli zdecydowanie więcej okazji bramkowych. Przed przerwą Wayne Rooney i spółka nie potrafili trafić jednak w światło bramki. Dobrą okazję miał także gwiazdor Manchesteru United, ale strzelił w sam środek bramki.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Drużyna Roya Hodgsona nadal dominowała. Różnica polegała na tym, że Igor Akinfiejew tym razem musiał się pary razy wykazać. Np. w 70 minucie, kiedy po strzale Rooneya bramkarz „Sbornej” sparował piłkę na poprzeczkę. Po chwili uderzenie Raheema Sterlina zatrzymało się z kolei na słupku.

Wreszcie w 73 minucie „Synowie Albionu” dopięli swego. Pomógł im nieco… Akinfiejew. Eric Dier podszedł do piłki ustawionej tuż za polem karnym i bezpośrednio z rzutu wolnego huknął na bramkę. Golkiper Rosjan był zasłonięty jednak i tak powinien zachować się lepiej. Piłka przeleciała mu nad ręką i wylądowała w siatce.

Anglicy nie dowieźli jednak korzystnego wyniku do końca. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Wasilij Bierezucki przeskoczył swojego rywala i celną główką doprowadził do wyrównania. Więcej goli już nie było, a punkt zdecydowanie bardziej cieszy Rosjan.

Anglia – Rosja 1:1 (0:0)

Bramki: Dier (73) – Bierezucki (90+2.)

Anglia: Joe Hart – Danny Rose, Chris Smalling, Gary Cahill, Kyle Walker – Raheem Sterling (87 James Milner), Eric Dier, Wayne Rooney (77 Jack Wilshere), Dele Alli, Adam Lallana – Harry Kane.

Rosja: Igor Akinfiejew – Igor Smolnikow, Aleksiej Bierezucki, Siergiej Ignaszewicz, Georgij Szczennikow - Roman Neustaedter (80 Denis Głuszakow), Aleksandr Gołowin (77 Roman Szirokow), Aleksandr Kokorin, Fiodor Smołow (85 Paweł Mamajew), Oleg Szatow – Artiom Dziuba.

Żółte kartki: Cahill – Szczennikow.

Sędziował: Nicola Rizzoli (Włochy). Widzów: 60000.