Strefa kibica, w której wyświetlone mają być wszystkie mecze EURO 2016 zostanie w piątek otwarta obok basenów Aqua Lublin przy Al. Zygmuntowskich. Wstęp będzie bezpłatny. Z jednej strony barierek będą dostępne tylko bezalkoholowe napoje sponsora, z drugiej też piwo
Oficjalną strefą kibica jest ta bezalkoholowa, która pomieścić ma tysiąc osób. Kilkakrotnie więcej kibiców zmieści „strefa gastronomiczna”, nazwana tak nie bez powodu, bo da się tu zjeść coś na ciepło i popić piwem (nie będzie to „strefa 3,5 proc.”). Niezależnie od tego, z której strony barierek staniemy, transmisje meczów powinniśmy widzieć dobrze, bo wysoko zawieszony telebim ma 32 mkw. powierzchni.
W takich warunkach rozgrywki będzie można oglądać obok basenów Aqua Lublin po stronie placu ze szklaną kulą. – Zastanawialiśmy się, czy Arena Lublin nie byłaby tematycznie bardziej odpowiadająca strefie kibica – przyznaje Krzysztof Komorski, zastępca prezydenta Lublina.
Twierdzi, że wybór na Aqua Lublin padł dlatego, że jest tu o wiele lepszy dojazd komunikacją miejską, niż pod stadion. Strefa znajduje się obok dużego węzła komunikacyjnego, którym są przystanki w rejonie ronda Lubelskiego Lipca ’80, a ze Starego Miasta można tu dojść pieszo.
Wstęp na strefę kibica jest absolutnie bezpłatny – podkreśla Jacek Czarecki, prezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, która to spółka organizuje strefę kibica. – Będziemy transmitować wszystkie mecze. Czarecki twierdzi, że MOSiR nie musi płacić za sygnał telewizyjny, bo zapewnia go Coca Cola.
W przypadku miasta wielkości Lublina i strefy na tysiąc osób opłata na rzecz Telewizji Polsat za prawa do publicznego pokazywania meczu wynosiłaby ponad 150 tys. złotych. Wysokie koszty licencji telewizyjnej skłoniły wiele miast – i to tych dużych – do rezygnacji z uruchomienia stref.
MOSiR nie chce zdradzać ile będzie kosztować organizacja strefy. – O pieniądzach nie będę mówił – zastrzega Czarecki. – Do ostatnich chwil prezes zbierał te pieniądze. Dzięki wsparciu marszałka województwa doprowadziliśmy ten projekt do realizacji – mówi Komorski.
Samorząd województwa wyłożył na strefę okrągłe 100 tys. zł. – Miastu potrzebna jest promocja piłki nożnej, województwu również – wyjaśnia Sławomir Sosnowski, marszałek województwa lubelskiego, który wsparł też o wiele mniejszą strefę w Hrubieszowie, dokładając do niej 15 tys. zł.