Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Gry

4 lutego 2011 r.
16:19
Edytuj ten wpis

Facebook: 7. urodziny najpopularniejszego portalu świata

0 0 A A

Jest środa, 2 lutego, godz. 12. Na Facebooku Marka Zuckerberga "lubi” 3 008 074 osoby. W tym wypadku cudzysłów jest podwójnie uzasadniony.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
"Lubić” to w nomenklaturze największego portalu społecznościowego na świecie to "znać”, obserwować, widzieć co robi w serwisie. Ale twórcę Facebooka niełatwo rzeczywiście darzyć sympatią. Zwłaszcza od czasu The Social Network; filmu odsłaniającego kulisy jego sukcesu. A przy okazji filmu bijącego rekordy oglądalności i zgarniającego co ważniejsze filmowe nagrody.

Geniusz w klapkach

Syn nowojorskich lekarzy żydowskiego pochodzenia, już jako dziecko nie odrywał się od komputera. Podczas studiów na prestiżowym Harvardzie szybko zyskał opinię młodego geniusza. Co już jest nie lada sukcesem – bostońskie uczelnie to prawdziwa wylęgarnia oryginalnych pomysłów. Na nowych pomysłach na biznes w sieci codziennie próbują zarobić tu dziesiątki najzdolniejszych studentów informatyki z całego świata.

Do tego ekscentryk i samotnik, który o programowaniu i Internecie nie potrafi zapomnieć nawet podczas nielicznych randek. Nocami ślęczy przy monitorze popijając kolejne piwo z puszki. Zawsze w bluzie z kapturem i klapkach Adidasa (innego obuwia podobno nie toleruje). Takiego Marka Zuckenberga znamy z The Social Network w reżyserii Davida Finchera. I, jeśli wierzyć Bobowi Mezrichowi, autorowi bestselerowej książki Przypadkowi milionerzy, która była pierwowzorem filmu, właśnie takiego Zuck'a pamiętają ze studiów jego nieliczni znajomi.
Szybka orientacja

Mark Zuckerberg pewnie nie byłby dziś najmłodszym miliarderem na świecie (ma 26 lat i 4 miliardy dolarów majątku), ani Człowiekiem Roku 2010 magazynu Time, gdyby jesienią 2003 roku nie spotkał uprawiających wioślarstwo braci bliźniaków: Tylera i Camerona Winklevoss'ów. Prawdopodobnie do dziś Winklevossowie przeklinają dzień gdy poprosili Zuckerberga o pomoc w uruchomieniu Harvard Connections, portalu społecznościowego dla studentów prestiżowej bostońskiej uczelni.

Ale skąd mogli wiedzieć, że ten zakompleksiony nastolatek w rozpadających się klapkach, wykorzysta ich pomysł na największy biznes w historii internetu?

Zuckerbergowi intuicji odmówić nie można. Z miejsca zorientował się jak wielki potencjał kryje się w prostym pomyśle, by informacje o studentach uczelni przenieść do Internetu. Dość szybko wpadł też na to, by serwis opatrzyć użytecznymi aplikacjami. Lata buszowania w sieci zrobiły swoje – potrafił myśleć jak statystyczny Internauta i wyciągać genialne wnioski. Stworzył więc serwis gdzie użytkownicy mogą umieszczać zdjęcia, polecać sobie wzajemnie różne wydarzenia, pisać co myślą, a przede wszystkim – podglądać co napisali inni.

Z założenia www.thefacebook.com (tak początkowo nazywał się serwis) był narzędziem dostępnym tylko dla wybranych. Z czasem, ze skrzynki kontaktowej studentów i absolwentów prestiżowych amerykańskich uczelni, zaczęli korzystać też inni, ale nadal to narzędzie ekskluzywne. Do dziś, by wejść na Facebooka, musisz dostać "zaproszenie”.
Poszedł jak burza

Popularność portalu przerosła wyobraźnię samego jego twórcy. Thefacebook.com wystartował 4 lutego 2004 roku. – W ciągu tygodnia zapisała się chyba cała szkoła – cieszył się w swoim pokoju w akademiku Zuck i obserwował jak licznik tyka. A tykał coraz szybciej. We wrześniu miał już ćwierć miliona użytkowników, a przed końcem roku milion. Już wtedy Zuckerberg zorientował się, że serwis nie powinien ograniczać się tylko do studentów, a co za tym idzie – potrzebuje inwestora.

Długo nie szukał. Pieniądze zgodził się wyłożyć Peter Thiel, założyciel popularnego serwisu płatniczego PayPal. A Sean Parker, współtwórca Napstera, platformy wymiany plików mp3 został doradcą rozrastającej się firmy (usunięcie przedrostka "the” z adresu to jeden z jego pomysłów).

Na fali sukcesu ekipa Facebooka przeniosła się do wynajętego na lato domu w Kalifornii. Dziś Facebook Inc. zajmuje cztery budynki w centrum Palo Alto i zatrudnia ponad tysiąc pracowników. Jego przychody przekraczają 150 milionów dolarów rocznie (jeśli wierzyć słowom Zuckenberga, to firma przestała przynosić straty dopiero we wrześniu 2009).

Wioślarze łatwo nie zapominają

Tymczasem bliźniacy, którym Zuckerberg sprzed nosa sprzątnął przepis na jeden z najbardziej perspektywicznych biznesów w historii internetu, do dziś liczą straty i planują zemstę.

Studiując na uniwersytecie, który jako pierwszy oszalał na punkcie Facebooka, dość szybko zorientowali się jak bardzo zostali oszukani. W czasie gdy oni cierpliwie czekali, aż Zuckerberg "postawi” w Internecie ich Harvard Connections, on ostro pracował nad "swoim” projektem. Na ich ponaglające e-maile nie odpisywał wcale, lub zbywał tłumaczeniem braku czasu. Tak mijały tygodnie. A serwis leżał nietknięty.

Zuck popełnił jednak błąd, którzy potem bracia nie omieszkali wykorzystać w sądzie. Za pośrednictwem internetowego komunikatora pochwalił się znajomemu, że "zamierza wycyckać” bliźniaków.
W sądzie

Tyler i Cameron nie poszli do sądu od razu. Na taki krok nie pozwalał im honorowy kodeks Harvardu, w który obaj święcie wierzyli. Gdy w końcu zdecydowali się szukać sprawiedliwości na sali sądowej, proces trwał cztery lata. Na otarcie łez bliźniacy dostali 20 mln gotówką i kolejne 45 mln w akcjach Facebooka. Zgodzili się na cenę 35 dol. i 90 centów za akcję, podczas gdy wówczas były one warte jedynie 8 dol. 88 centów.

Ich wściekłości nie ostudził ani świetny start na igrzyskach w Pekinie (VI miejsce), ani fakt, że pakiet akcji spółki jaki posiadają, jest dziś wart 140 mln dol. Choć ryzykują utratę tego, co już dostali, szykują się właśnie na kolejny proces. Tym razem żądają pół miliarda.

Już tylko Google

To, co nie daje spać Winklevoss'om, dodaje skrzydeł Zuckerbergowi. W 2008 roku Facebook wyprzedził w statystykach MySpace, a w połowie 2009 roku YouTube. Rok później prześcignął Yahoo! Dziś jest drugą w kolejności potęgą światowego Internetu. Więcej wejść i użytkowników ma tylko Google, ale to na Facebooku internauci zatrzymują się na trzy razy dłużej.

Szacunkowa wartość portalu to dziś 25 miliardów dolarów. Tak przynajmniej twierdzą twórcy kinowego hitu. "The Social Network” zdobył aż cztery Złote Globy (w tym dla najlepszego filmu dramatycznego, za reżyserię i scenariusz). A teraz szykuje się do wyścigu po Oskary. Ma szansę aż na siedem statuetek, także tych najważniejszych kategoriach, dla najlepszego filmu, reżysera i aktora pierwszoplanowego.

Facebook to coraz częściej także główny bohater medialnych doniesień. Jedni stracili pracę, bo nieopatrznie skrytykowali szefa na "Fejsie”, inni tą samą drogą odkryli zdradę męża czy żony, czy też odszukali dawną miłość. A lekarze coraz głośniej ostrzegają o groźnym w skutkach uzależnieniu od serwisu.

Wszyscy lubią Marka

Takiej popularności mogą mu pozazdrościć nawet najwięksi celebryci. O godz. 18 (nadal środa, 2 lutego) Marka Zuckernberga "lubi" już 3 011 557 osób. Kolejne 3,5 tys. osób w ciągu sześciu godzin.

W takim tempie kolejnych znajomych nie dobywa nikt. Mimo że on sam na Facebooku ujawnia się rzadko. Średnio raz na miesiąc odzywa się z różnych zakątków świata.

W Newark spotyka się ze studentami, w San Francisco bierze udział w konferencji, w Indiach spędza wakacje. W międzyczasie pisze artykuł do "Washington Post”, a ostatnią sobotnią noc spędził w studiu NBC jako gwiazda programu "Saturday Night Live”.

Wpis o tym wydarzeniu w ciągu trzech dni skomentowało 3200 osób.

Udostępnij na Facebook






Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium