Jechał zygzakiem, w trakcie kontroli nie był w stanie ani rozmawiać, ani wyjść z ciężarówki, a w kabinie pojazdu trzymał butelkę wódki
Do zdarzenia doszło we wtorek w Chojnach na S8 w woj. łódzkim. Inspektorów zaalarmował mężczyzna, który zauważył niebezpieczną jazdę kierowcy tira.
Mężczyzna jechał w kierunku Wrocławia. Nie panował nad ciężarówką, jechał całym pasem drogowym, odbijał się od barier drogowych. Kierowca nie reagował na sygnały dźwiękowe i nakaz zatrzymania się, kilkukrotnie zajechał drogę próbującemu go wyprzedzić patrolowi Inspekcji Transportu Drogowego. Po sześciokilometrowym pościgu inspektorzy zatrzymali tira.
Kierowca nie był w stanie wyjść o własnych siłach z kabiny ciężarówki, nie odpowiadał na pytania inspektorów. Na miejsce inspektorzy wezwali służby medyczne i policję. Okazało się, że mężczyzna nie ma problemów ze zdrowiem, a jest kompletnie pijany.
Badanie na zawartość alkoholu wykazało ponad 5,6 promila (2,7 mg/l) w wydychanym powietrzu. W kabinie pojazdu inspektorzy znaleźli butelkę wódki z niedopitym alkoholem.
Pijanego kierowcę inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego przekazali policjantom. Odpowie przed sądem.