Lubelskie - Delaware. "Idźmy do celu, ale po tej samej drodze

Przypomnijmy. Znany działacz polonijny i lider Polonii w Delaware, Stefan Skielnik, zaproponował marszałkowi województwa lubelskiego Krzysztofowi Hetmanowi działania w celu nawiązania pierwszego w historii polsko-amerykańskiej partnerstwa wojewódzko-stanowego. Zaproponował też przyjazd do tego stanu delegacji województwa, która dokonałaby prezentacji lubelskiego potencjału współpracy i zobaczyła, co może zaoferować amerykański partner. Na odpowiedź na swój list z sierpnia ub. roku do marszałka Stefan Skielnik czekał do... Bożego Narodzenia. Konkluzja była taka, że to Amerykanie mają zgłosić konkretne oferty współpracy w konkretnych obszarach, a te będą rozważone. Marszałek otrzymał właśnie odpowiedź na tę korespondencję. Cytujemy ją w całości: "Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia otrzymałem Pańską odpowiedź na mój list do Pana z sierpnia ub. roku. Z treści wnoszę, że jest Pan zainteresowany nawiązaniem współpracy Województwa Lubelskiego i Stanu Delaware. Uważam, że podążanie w tym kierunku powinno odbywać się z obu stron i co najważniejsze - po tej samej drodze. Dlatego też ponawiam wcześniejszą propozycję doprowadzenia do wzajemnej prezentacji specyfiki obu potencjalnych partnerów oraz wyłonienia obszarów wzajemnego zainteresowania.

Uważam, że najlepszą formą byłaby wizyta delegacji Województwa, która mogłaby dokonać takiej prezentacji w Delaware i zapoznać się z tutejszymi możliwościami w tym samym zakresie. Mogę się podjąć przygotowania takiej wizyty po naszej stronie. Chciałbym jednak posiadać pewność, co do gotowości do takiego rozwiązania po Waszej stronie. Proponuję wcześniejsze wyłonienie po obu stronach niewielkich zespołów roboczych, które przygotowałby wizytę delegacji. Reasumując, bardzo proszę o odniesienie się do propozycji sformułowanych wyżej i określenie poziomu gotowości do podjęcia konkretnych kroków na drodze do celu. Pragnę też rozwiać podniesione przez Pana wątpliwości, czy Stan Delaware jest jednostką samorządową. Samorządność stanowa na swoim terytorium jest sednem amerykańskiej demokracji i administracji. Stan Delaware zaś jako pierwsza taka jednostka zadeklarował tworzenie ich unii, czyli Stanów Zjednoczonych Ameryki. W oczekiwaniu na odpowiedź w zwyczajowo przyjętym czasie pozostaję z najlepszymi życzeniami Noworocznymi i wyrazami szacunku.”

W zasadzie, wszystko jasne. Jeżeli województwo chce takiej współpracy, niech podejmie konkretne kroki. Od czegoś trzeba zacząć, a propozycja wzajemnej prezentacji ma sens. Podobnie jak ma sens stworzenie jakiejś małej grupy zadaniowej, która miałaby się tematem w Urzędzie Marszałkowskim zajmować. Wracając do historii: o takiej współpracy rozmawiał już w 1995 roku w Wilmington, największym mieście Delaware, ówczesny wiceprezydent Lublina Zbigniew Wojciechowski, a sprawę życzliwie wspierał inny lublinianin, radca ambasady RP w Waszyngtonie Mariusz Handzlik.