Czy znany piłkarz, reprezentant Polski pobił żonę w supermarkecie? - Wyzywał mnie, a na koniec uderzył w twarz – mówi Anna B.
– Chciał, żebym z nim wyszła, a kiedy odmówiłam, zaczął mnie wyzywać – opowiada Anna B. – W pewnym momencie uderzył mnie pięścią w twarz. Byli świadkowie, ale kiedy zapytałam jedną z kobiet, czy złoży zeznania, odpowiedziała, że zna pana Jacka i tego nie zrobi. O pobiciu zawiadomiłam policję.
Jacek B. przyznaje, że tego dnia miał scysję z żoną. – Podszedłem do niej, żeby porozmawiać, a ona powiedziała do mnie spier... i szturchnęła. Oddałem jej, ale nie było to żadne uderzenie w twarz, tylko lekkie trącenie. Jest monitoring w sklepie i można to sprawdzić.
– Prowadzimy postępowanie w sprawie znęcania się męża nad tą panią – przyznaje Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.