Piłkarskie mistrzostwa Europy przebiegły spokojnie. W sumie w zapewnienie bezpieczeństwa podczas Euro 2012, w ciągu ostatniego miesiąca, zaangażowanych było ponad 200 tys. policjantów - poinformowała w poniedziałek PAP Komenda Główna Policji.
Każdego dnia turnieju w każdym z czterech miast organizatorów: Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i we Wrocławiu służbę pełniło około 6 tys. policjantów. Funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem także w Krakowie, gdzie mieszkały trzy drużyny, oraz w Lublinie i Rzeszowie - ze względu na bliskość granicy polsko–ukraińskiej.
"We wszystkich głównych miastach w czasie turnieju działały policyjne sztaby. Były to nie tylko stadiony i strefy kibica, ale także wiele innych miejsc" - powiedział Sokołowski.
Jak poinformował, podczas turnieju w Polsce zatrzymano 652 osoby, w tym 473 Polaków i 179 obcokrajowców. Najczęściej do zatrzymań dochodziło w związku z chuligańskimi wybrykami.
"Najwięcej osób usłyszało zarzuty za udział w zbiegowisku – 110 osób, za naruszenie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych – 113 i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów – 70 oraz udział w bójce lub pobiciu – 49 osób" - powiedział Sokołowski.
Jak dodał, 23 osoby zostały aresztowane, w tym 14 Polaków, 7 Rosjan, Węgier i Chorwat. "Sąd w trybie przyspieszonym orzekł też kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do roku z zawieszeniem wykonania kary do 4 lat, zakazy wstępu na imprezy masowe do 5 lat, grzywny od 500 do 4 tys. zł, a także skierował do wykonywania prac społecznych, w wymiarze 50 godzin, na rzecz społeczności lokalnych" - powiedział Sokołowski.
"Najwięcej pracy policjanci mieli w dniu, kiedy nasi kadrowicze zmierzyli się na boisku z reprezentacją Rosji. Bezpośrednio po meczu Polska-Rosja zatrzymano 192 chuliganów, w tym 164 Polaków i 28 cudzoziemców" - przypomniał rzecznik KGP.
Koordynacją działań związanych z zabezpieczeniem Euro i wymianą informacji m.in. ze służbami krajów uczestniczących w turnieju zajmowało się Policyjne Centrum Dowodzenia Operacją w Legionowie. Operacja o kryptonimie "Hat trick 2012" rozpoczęła się formalnie na 24 dni przed Euro, czyli 15 maja.
"Do Polski przyjechało w sumie 174 zagranicznych policjantów. Wśród nich byli spottersi, czyli funkcjonariusze, którzy pomagali kibicom" - powiedział Sokołowski.
Do zadań policji podczas Euro należało także konwojowanie piłkarzy z lotnisk do hoteli, z hoteli na stadiony i na treningi. W sumie ponad 3,3 tys. policjantów wykonało 771 eskorty. Łącznie przejechali oni prawie 40 tys. km.
W operacji wzięło też udział 17 śmigłowców policyjnych, które patrolowały przestrzeń nad stadionami i strefami kibiców a także samolot CASA, który przewiózł włoskich policjantów z Polski na Ukrainę, gdzie odbył się finał Euro. "Policyjne statki powietrzne wykonały 223 loty trwające w sumie 260 godzin" - powiedział Sokołowski.
"W czasie Euro, od 7 czerwca do 1 lipca, w miastach organizatorach spadła liczba takich przestępstw jak kradzieże, rozboje, bójki i pobicia" - powiedział Sokołowski.
Jak dodał, podczas turnieju było także bezpieczniej na drogach. "W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku było mniej wypadków - o 870, zabitych - o 125 i rannych - o 1020" - powiedział Sokołowski. (PAP)