Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

7 września 2011 r.
16:37
Edytuj ten wpis

W Polsce jest antysemityzm – mówi senator Włodzimierz Cimoszewicz

0 0 A A
Noblista Elie Wiesel (z lewej) wita w swoim gabinecie na Manhattanie Włodzimierza Cimoszewicza<br />
<br />
 (Wa
Noblista Elie Wiesel (z lewej) wita w swoim gabinecie na Manhattanie Włodzimierza Cimoszewicza

(Wa

Po jedwabieńskiej hańbie prezydent zaproponował modlitwę, premier i prezes Kaczyński milczeli. Milczeli biskupi. Milczała prawica, a i lewica nie bardzo stanęła na wysokości zadania - mówi Włodzimierz Cimoszewicz.




AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Waldemar Piasecki: Jak się Pan czuje słysząc tradycyjną "mantrę” polskich władz, że w Polsce nie ma antysemityzmu, ani miejsca na antysemityzm?

Kiedy słowa te wypowiedział do liderów żydowskich w Nowym Jorku prezydent Lech Kaczyński, usłyszał replikę Eli Zborowskiego, przewodniczącego International Society for Yad Vashem i wiceprezesa Światowej Federacji Żydów Polskich: "Antysemityzmu nie ma, ale na pewno są... antysemici”.

Jeszcze dobitniej ujmował to Jan Karski, gdy mówił: "Ten kto twierdzi, że w Polsce nie ma antysemityzmu, jest oszustem”. Co Pan myśli na ten temat?


Włodzimierz Cimoszewicz: Antysemityzm oczywiście jest obecny w naszym kraju. Trudno ocenić jego skalę, ale nie jest na pewno zjawiskiem sporadycznym.

Twierdzenie przeciwne nie jest zgodne z prawdą, ale nie koniecznie jest oszustwem. Może być skutkiem ignorancji, politycznego oportunizmu lub fałszywego przekonania, że ukrywanie narodowych brudów jest patriotyczne.

Wielu, chyba coraz więcej polityków wypowiada z całą powagą opinie jawnie kłamliwe w przekonaniu, że na tym polega polityka. To są polityczni spekulanci grający na giełdzie sondaży, a nie odpowiedzialni i odważni przywódcy.

Czy nie sądzi Pan, że twierdzenie o braku o antysemityzmu, a jeżeli już się zdarzy w jakiejś szczególnie drastycznej formie, przypisywanie tego "wybrykom chuligańskim” - jest po prostu obłudne i niebezpieczne?

Bo skoro coś robią "chuligani”, to jest to margines, jakiś wyjątek potwierdzający pozytywną regułę, a nie realne zjawisko społeczne, które należałoby analizować i zajmować się nim.


- Tak, oczywiście! Ale przecież zdaniem wielu jawnych lub tylko lekko upudrowanych nacjonalistów i politycznych pochlebców jesteśmy narodem doskonałym, więc jeśli coś jest nie tak, jak należy, to znaczy, że jest to wyjątek. To samooszukiwanie się jest pierwszą przyczyną braku stosownej reakcji i przeciwdziałania.

Czy świat jest przeczulony, kiedy zwraca nam uwagę na nasze skłonności antysemickie, a organizacje, które zajmują się monitorowaniem i zwalczaniem tego zjawiska to struktury "antypolskie” czy "Polakożercze”?

- Mają prawo o tym mówić Żydzi i ci, którzy sami walczą z antysemityzmem i innymi narodowymi i religijnymi uprzedzeniami. Rzecz w tym, że ta choroba występuje w wielu krajach, dlatego nie każdy ma moralne prawo do krytyki.

Czy Pana zdaniem akcja w Jedwabnem to "tylko” taki "wybryk chuligański”? Czy chuligani używają języka dygresji nazywając zgładzonych w Jedwabnem "łatwopalnymi”?

- Ten haniebny czyn był kolejnym z serii podobnych w krótkim czasie. Nie może więc być mowy o przypadku, czy incydencie. Bezkarność sprawców obciąża władze naszego kraju i służby mające strzec prawa.

Nie wiem, kim byli sprawcy w sensie personalnym, ale po coś wydajemy miliardy na 100 tysięcy policjantów. Policja zachowuje się skandalicznie.

W niedzielę w Białymstoku nie zareagowała właściwie na bezprawne utrudnianie manifestacji przeciw aktom nienawiści. Wczoraj podano komunikat, że zastanawiają się, czy naruszono prawo. To jest wręcz obraźliwe i na pewno kompromitujące.

Jak Pan myśli, czyja to była robota?

- Nie wiem, choć wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobne jest to, że byli to ci ogoleni na łyso bandyci, którzy nieustannie są widoczni w czasie burd stadionowych lub gdy atakują manifestacje lewicy bądź różnych mniejszości.

Być może byli przez kogoś inspirowani, bo w ostatnich latach można dostrzec oburzający flirt niektórych środowisk politycznych z tą hołotą.

Czy klimat bezkarności wobec wybryków antysemickich jest w Polsce nie do powstrzymania? Jaki jest Pana, jako prawnika, byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, stosunek do enuncjacji wymiaru organów ścigania i sprawiedliwości, że:

a) wycie przez stadion w Krakowie antysemickich obelg to "element tradycji piłkarskiej”;

b) cegła z antysemickim napisem wrzucona przez okno do mieszkania dyrektora Teatru NN w Lublinie nie jest przestępstwem nienawiści, bo dyrektor... nie jest Żydem;

c) za słowa "Ty Żydówo” nie można pociągnąć do odpowiedzialności jeżeli wypowie się je do kogoś, kto nie jest pochodzenia żydowskiego (podczas gdy nazwanie kogoś k...wą, bez względu na okoliczności, jest taką podstawą)?


- Wszystkie podane przez Pana przykłady dowodzą niedopuszczalnej postawy organów państwa, w tym sądów i prokuratury. Podobnych zdarzeń było więcej.

W niektórych interweniował prokurator generalny, choć nie słychać nic o jakichś istotnych skutkach. Niedawno wraz z grupą aktywistów Towarzystwa Jana Karskiego spotkaliśmy się z profesor Ireną Lipowicz, Rzecznikiem Praw Obywatelskich, żeby zwrócić jej uwagę na ten problem.

Jednak bez jednoznacznej i zdeterminowanej postawy najwyższych władz nic się nie zmieni. Po jedwabieńskiej hańbie Prezydent zaproponował modlitwę, premier i prezes Kaczyński milczeli. Milczeli biskupi. Milczała prawica, a i lewica nie bardzo stanęła na wysokości zadania. Nie wiem, czego w tym więcej: oportunizmu, cynizmu, czy bezmyślności?

Skąd się bierze antysemityzm w Polsce?

- Ma oczywiście głębokie podłoże historyczne. Jest więc przenoszony z pokolenia na pokolenie. Nigdy i nikt nie podjął poważnej kampanii edukacyjnej. Jest, jak zawsze, produktem ciemnoty, na której wyrastają uprzedzenia.

Nie ma on dziś oczywiście dawnych przyczyn ekonomicznych, ale jest z kolei wzmacniany przez powszechną agresję, która stała się istotną cechą polskiego życia publicznego.

Nieodpowiedzialne chamstwo wylewa się każdego dnia z ekranów telewizyjnych i z wielu gazet. Ludzie obojętnieją. Efekty? W Białymstoku setki przechodniów i gości licznych kawiarń przyglądały się z obojętnością czy nawet rozbawieniem, kibolowskiej hecy. Jak widzowie spektaklu.

Dlaczego to zjawisko ma tak trwały charakter?

- Bo nie było i nie ma wystarczająco silnego i konsekwentnego przeciwdziałania. Jest trochę gadania, brak czynów.

Jaki jest na to wpływ Kościoła, który dopiero na Soborze Watykańskim II zdjął z narodu żydowskiego i jego kolejnych pokoleń odium bogobójstwa?

- Historycznie - zasadniczy. Antyjudaizm był podłożem antysemityzmu. Po śmierci Jana Pawła II, który zrobił bardzo wiele dla budowania mądrych, godnych i uczciwych relacji z Żydami, w polskim Kościele brakuje ludzi podobnego formatu gotowych kontynuować dzieło papieża-Polaka. Kościół milczy, tak jak milczał po pogromie kieleckim. Nie nauczył się wiele.

Czy polska szkoła jest przygotowana do stawiania czoła antysemityzmowi? W jakiej mierze?

- Nie jest. Trzeba byłoby zacząć od nauczycieli. Generalnie brakuje przygotowania, motywacji i zainteresowania w zwalczaniu zjawiska.

Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, ale dostatecznie wielu. Trzeba stosownych elementów programowych zwalczania antysemityzmu. Nieobecna w szkole etyka, dziś mająca jedynie być alternatywą dla lekcji religii, powinna być przedmiotem obowiązkowym dla wszystkich.

Byłoby też rzeczą niezwykle ważną, żeby doprowadzić do bardzo licznych kontaktów polskich uczniów z rówieśnikami żydowskimi, zarówno z Izraela, jak i innych krajów.

Po otwarciu Muzeum Historii Żydów w Polsce, zwiedzanie go powinno być elementem programu nauczania i celem wycieczek szkolnych. Ignorancja musi być głównym celem kontrataku sytemu edukacyjnego.

Czy świadomość zagrożeń wynikających z antysemityzmu jest obecna w partiach dominujących na polskiej scenie politycznej?

- Nie. I nie jest to jedyne nieuświadomione zagrożenie. Nasza debata publiczna jest trywialna i najczęściej nie na temat. Naszej polityce brak wizji, powagi i odpowiedzialności. Wszystko stało się grą.

Pan, jako pierwszy polski przywódca, przeprosił w Kielcach, w 50. rocznicę tamtejszego pogromu, za zbrodnie doznane przez Żydów od Polaków? Potem zrobił to w Jedwabnem prezydent Aleksander Kwaśniewski, a ostatnio powtórzył prezydent Bronisław Komorowski. Czy gotowość do takich gestów wśród polskich polityków jest dobrem rzadkim?

- Tak. Wydaje mi się, że dla jednych to nie jest problem, inni są po prostu antysemitami, a reszta myśli, czy da to więcej, czy mniej głosów.

Czy istnieje klimat przyzwolenia na antysemityzm w życiu codziennym? Np. poprzez używanie określeń "Żydek”, "żydowski łeb”, "żydowski spisek”, "żydokomuna”? Np. poprzez ogólna dostępność wydawnictw antysemickich?

- Jest lekkomyślność i bezmyślność, ale nie zachęta.

W Stanach Zjednoczonych uchodzi Pan za postać zdecydowanie wyróżniającą się w Polsce w walce antysemityzmem i polityka wyraźnie niekoniunkturalnego w podejściu do tego "niewygodnego” tematu.

Jest Pan ceniony m.in. przez Elie Wiesela, laureata Pokojowej Nagrody Nobla i autora upowszechnienia pojęcia Holocaust na nazwanie zbrodni tej na narodzie żydowskim. Czy podziela Pan jego przekonanie, że Holocaust był szczytowym przejawem antysemityzmu bezpośrednio z niego wyrastającym, stuleciami "pielęgnowanym” i dlatego mógł się przydarzyć właśnie Żydom?

Idąc dalej, używanie tego pojęcia dla opisu innych tragedii i zjawisk (np. mowa o "Holocauście nienarodzonych”, o "polskim Holocauście”, czy "Holocauście... fok”) jest nadużyciem o charakterze de facto antysemickim?


- Po pierwsze, Elie Wiesel, jako autor tego określenia ma szczególne prawo do jego interpretacji. Po drugie, skoro zostało oryginalnie użyte do opisu tragedii narodu żydowskiego, to należy to uszanować i wyzbyć się "pokus” relatywizowania czy zawłaszczania terminu w innych celach, albo po prostu prowokowania.

Po trzecie, związek Holocaustu z antysemityzmem jest oczywisty i bezdyskusyjny. Antysemityzm przywiódł nie tylko do koncepcji wyniszczenia narodu żydowskiego, ale także do uczynienia zagłady celem polityki państwowej oraz stworzenia nowego przemysłu mającego ją zrealizować. To było unikalne. Żydów zabijano, bo byli Żydami. Inni ginęli, bo była wojna.

Powiedziawszy to, trzeba jednak zauważyć, że historia zna więcej przykładów eksterminacji ludów i narodów dokonywanej na większą lub mniejszą skalę, z mniejszą lub większą determinacją, przez wrogów zewnętrznych lub wewnętrznych. Dlatego unikałbym licytacji, co było straszniejsze.

Miliony ofiar rzezi Ormian, Indian, mieszkańców Afryki, Kambodży, Chińczyków i Koreańczyków, miliony zagłodzonych Ukraińców - to w każdym przypadku niewyobrażalna tragedia ogromnej liczby konkretnych, indywidualnych ludzi. Wszystko to wymaga jednakowej troski, refleksji i szacunku. Nie powinno być jednak nazywane Holocaustem, bo ten jest wyłącznie żydowski.

Co powinno się stać, aby w Polsce można było spokojnie i merytorycznie dyskutować o antysemityzmie, a takie marsze jedności, jak ten, który prowadził Pan w Białymstoku nie były zakłócane obelgami i zniewagami?

- Trudno o optymizm. Niestety, nie jesteśmy rzeczywiście dojrzałym społeczeństwem, umiejącym i chcącym poważnie i otwarcie rozmawiać o poważnych sprawach.

Największa część winy jest po stronie polityków i dziennikarzy. Stworzyli wspólnie świat pozornych spraw i nie wychodzą poza jego granice. Rozmaite formy uprzedzeń są widoczne wszędzie, także w parlamencie.

Niedawno Senat dał kompromitujący popis homofobii dostrzeżony tylko przez jedną dziennikarkę. W niejednym demokratycznym kraju stałoby się to powodem fundamentalnej debaty. U nas nikt nawet tego nie zauważył. Nienawiść do innych, tylko dlatego, że są inni jest wspólną przyczyną ciężkiej choroby przybierającej formę antysemityzmu, rasizmu, nietolerancji i dyskryminacji.

Dziękuję za rozmowę



Pozostałe informacje

Julia Szeremeta wróciła na ring w wielkim stylu podczas gali Suzuki Boxing Night
ZDJĘCIA
galeria

Julia Szeremeta wróciła na ring w wielkim stylu podczas gali Suzuki Boxing Night

W lubelskiej hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbyła się gala Suzuki Boxing Night 32. W walce wieczoru Julia Szermeta pokonała Lenę Buchner.

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

Kacper Stokowski na pewno zaliczy mistrzostwa świata na krótkim basenie do udanych. Do tej pory zawodnik AZS UMCS wywalczył dwa brązowe medale. Jeden w sztafecie 4x100 metrów stylem dowolnym oraz indywidualnie na 100 m stylem grzbietowym. W piątek 25-latek znowu miał okazję wystąpić w finale. Tym razem na 50 m grzbietem. Niestety, musiał się zadowolić piątą lokatą.

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal
ZDJĘCIA
galeria

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal

Szósta wygrana w tym sezonie, a czwarta z rzędu. Start Lublin w piątkowy wieczór przedłużył dobrą passę podczas spotkania z Zastalem Zielona Góra. Gospodarze wygrali 91:82, ale znacznie lepiej spisali się w drugiej połowie. W tym czasie zdobyli 50 punktów, a stracili tylko 32.

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Wybór odpowiedniej szorowarki do dywanów znacząco usprawnia czyszczenie i poprawia efektywność pracy. Warto więc znać różnice między urządzeniami domowymi a profesjonalnymi, by dostosować sprzęt do swoich potrzeb.

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jak usunąć pleśń ze ściany? To pytanie zadaje sobie wiele osób, których dotknął problem „niepożądanego gościa” w domu. Pleśń jest zarówno problemem estetycznym, jak i zdrowotnym. Warto wiedzieć, co robić, gdy już pojawi się na naszych ścianach oraz w jaki sposób skutecznie się jej pozbyć. Poznajcie sprawdzony środek na niepożądane plamy!

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci
zdjęcia
galeria
film

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci

W nocy z czwartku na piątek w niewielkiej miejscowości Idalin w gminie Józefów nad Wisłą doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Z budynku uratowała się matka i czternastoletni syn. Ojciec rodziny i trójka pozostałych dzieci zginęli na miejscu. Sąsiedzi założyli internetową zbiórkę na nowy dom dla pogorzelców.

Oszust spędzi święta w więzieniu

Sukces puławskich policjantów. Oszust trafił do więzienia

Do tymczasowego aresztu trafił 24-latek podejrzany o szereg oszustw wobec seniorów z całej Polski, w tym z Puław. Został ustalony przez puławskich kryminalnych i zatrzymany we Wrocławiu przez tamtejszych policjantów.

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?
QUIZ

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?

Ich nazwiska zna cała Polska, pojawiają się na scenach, boiskach oraz szklanych ekranach. Mało kto wie, że są związani z województwem lubelskim.

Choinka za krew

Choinka za krew

Honorowi dawcy nie będą musieli kupować choinki. W najbliższą środę, leśnicy podarują drzewko każdemu, kto zdecyduje się oddać krew.

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy połasili się na napiwki jednej z restauracji. Grozi im kilka lat więzienia.

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Świąteczne utwory wykonanywane na żywo, stoiska gastronomiczne, kramy z ozdobami, św. Mikołaj, warsztaty plastyczne, animacje z Magicznymi Ogrodami - to wszystko i wiele więcej czeka na wszystkich, którzy w sobotę i niedzielę wybiorą się do zamku w Janowcu.

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Prawdopodobnie większość osób choć raz w życiu musiała zresetować swój telefon. Zazwyczaj użytkownik telefonu jest do tego zmuszony ze względu na to, że urządzenie nie odpowiada i nie można z nim nic zrobić. Smartfon warto jednak zresetować również wtedy, gdy przekazuje się go w użytkowanie innej osobie. Co muszą zrobić posiadacze iPhone’a, by zresetować swoje smartfony?

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Trzy porażki z rzędu przed własną publicznością i na razie wystarczy. W niedzielę Azoty Puławy poszukają punktów w Lubinie. Tamtejsze Zagłębie to czwarta drużyna w tabeli Orlen Superligi, tyle że od końca. Spotkanie zaplanowano na godz. 16.

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Wokalny talent Kingi Linkiewicz przekracza kolejne granice. Tym razem, 23-latka podbiła Rygę. To jej jedenasty międzynarodowy sukces.

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Miasto Lublin ogłosiło konkurs na realizację zadań z zakresu kultury i sztuki w ramach programu „Dzielnice Kultury” na 2025 rok. Oferty można składać do 30 grudnia 2024 roku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium