Holocaust jest najważniejszą lekcją, jaką możemy powziąć z historii ludzkości – mówił na uroczystości Yad Vashem w Nowym Jorku senator Włodzimierz Cimoszewicz. Przybył tam z posłaniem prezydenta Bronisława Komorowskiego.
"Holocaust jest najważniejszą lekcją, jaką możemy powziąć z historii ludzkości. Musimy przyjąć wieczne postanowienie konfrontacji z nietolerancją i nienawistnymi ideologiami.
To właśnie Yad Vashem jest instytucją przekazującą tę lekcję Holocaustu całemu światu. [...] Bezlitosny mord milionów europejskich Żydów dokonany na obszarach Polski okupowanych przez Niemcy hitlerowskie nakłada na Polaków szczególne zobowiązanie pamięci przeszłości i rozpoznawania zagrożeń antysemityzmu, ale też pamięci o współistnieniu Polaków i Żydów poprzez stulecia.
Dlatego właśnie wiele organizacji samorządowych i pozarządowych inicjuje wiele projektów edukacyjnych dokumentujących dziedzictwo żydowskie i życie polsko-żydowskie, także i po to, aby walczyć z ksenofobią. [...]
Dziękuję za osiągnięcia współczesności Yad Vashem. Poprzez pomoc Yad Vashem pomagacie każdemu w budowie lepszej przyszłości dla nas wszystkich”
Prezentacja posłania prezydenta RP została nagrodzona przez wielkie audytorium długimi oklaskami. Wielu uczestników czyniło to na stojąco.
Bezpośrednim adresatem tych słów uznania był przewodniczący International Society for Yad Vashem Eli Zborowski, wiceprezes Światowej Federacji Żydów Polskich. Urodzony w Żarkach pod Częstochową, jeden z organizatorów powstania w getcie częstochowskim, ocalonych przez dwie rodziny polskich chłopów, potem żołnierz partyzantki.
Postać nieustająca w budowaniu jak najlepszych relacji polsko-żydowskich, honorowana przez kolejnych prezydentów III RP.
Wcześniej Włodzimierz Cimoszewicz spotkał się z laureatem Pokojowej Nagrody Nobla Elie Wieselem, z którym łączy go długoletnia znajomość i sympatia.
To właśnie Włodzimierz Cimoszewicz, jako premier polskiego rządu zaprosił w 1996 roku noblistę na obchody 50. rocznicy pogromu kieleckiego.
Padły wówczas po raz pierwszy w powojennej Polsce ważne słowa przeprosin za rodzimy antysemityzm prowadzący w swej skrajnej postaci do mordowania inaczej modlących się obywateli tej samej Polski.
Elie Wiesel i Włodzimierz Cimoszewicz dyskutowali m.in. na temat narastającej w świecie fali nietolerancji, ksenofobii i antysemityzmu, której należy się zdecydowanie przeciwstawiać. Obaj wspominali, dobrze i osobiście im znaną, postać Jana Karskiego, podkreślając, że pozostanie on ponadczasową ikoną walki z nienawiścią człowieka do człowieka.
Zastanawiali się także, jak legendarnego bohatera Polski, Stanów Zjednoczonych i Izraela unieśmiertelnić. Warto dodać, iż obaj są członkami Towarzystwa Jana Karskiego.