Kraśnik nie zbuduje nowej hali sportowej. Zabrakło pieniędzy

– W ramach rewitalizacji starej części miasta zrealizowana została przebudowa zabytkowej kamienicy na ul. Kościuszki 26. To reprezentacyjny obiekt architektoniczny przeznaczony przede wszystkim na działalność społeczną i kulturalną – podkreśla burmistrz Kraśnika Wojciech Wilk. – Swoje miejsce znajdą tam kraśniccy harcerze, seniorzy, młodzież, orkiestra dęta OSP, centrum informacji turystycznej, izba pamięci poświęcona historii miasta. Prowadzone będą również zajęcia dla dzieci.

W ramach inwestycji (jej koszt to 8 mln zł) prowadzonej przy wsparciu Unii Europejskiej wyremontowana i odnowiona została kamienica (istniała już w 1912 r.), powstała także oficyna o funkcji konferencyjnej.

Kompleks przy ul. Kościuszki składający się z dwóch budynków, miał pierwotnie być gotowy już na początku tego roku, ale tak się nie stało. Dlaczego?

– Zakończenie prac wydłużyło się z różnych przyczyn, m.in. covidowych – wyjaśnia burmistrz Kraśnika. – Przemalowane zostały także filary w oficynie. Dbając o bezpieczeństwo mieszkańców, zrealizowaliśmy też zalecenia powiatowego inspektora nadzoru budowlanego dotyczące przebudowy schodów prowadzących z oficyny do amfiteatru. Ostatnie prace zostaną wykonane w tym miesiącu i po dopuszczeniu do użytkowania kompleks będzie otwarty jesienią tego roku.

Nie można korzystać także jeszcze z krytej pływalni kraśnickiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. To jedna z największych miejskich inwestycji ostatnich lat: wpisana na listę inwestycji strategicznych województwa lubelskiego, realizowana z dofinansowaniem Unii Europejskiej i Ministerstwa Sportu i Turystyki. Prace budowlane rozpoczęły się pod koniec 2020 r.

Inwestycja wstępnie miała potrwać do końca czerwca tego roku, później jako termin oddania pływalni do użytku podawany był wrzesień. On też jest już nieaktualny.

– W przypadku modernizacji krytej pływalni MOSiR pozwolenie na użytkowanie ma być wydane w połowie października – informuje burmistrz. – Na prośbę wykonawcy przedłużyliśmy o kilka tygodni termin zakończenia prac. Po odbyciu szkoleń przez pracowników i przygotowaniach technicznych jesienią tego roku również pływalnia zostanie otwarta.

Niewiadoma jest jednak inna: – Mam nadzieję, że większość naszych planów związanych z działalnością nowych obiektów będziemy mogli zrealizować, ale siłą rzeczy musimy też brać pod uwagę rosnące koszty utrzymania infrastruktury miejskiej wynikające z cen energii – zastrzega Wojciech Wilk. – Wszyscy żyjemy w niepewności dotyczącej tego, co przyniesie nowy rok.

Bez hali

Urząd Miasta rezygnuje z budowy hali sportowej z zapleczem socjalno-technicznym przy Zespole Placówek Oświatowych nr 1. Poinformowała o tym na ostatniej sesji Rady Miasta Renata Wąsik, kierująca Wydziałem Inwestycji i Rozwoju: – Drugi przetarg nie mógł być rozstrzygnięty. Kwota jaką musielibyśmy dołożyć jest rzędu 10 mln zł. Patrząc na nasz budżet wiemy, że w tym momencie nie jest to niemożliwe. Próbujemy negocjować jeszcze z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, który to finansuje, ale oni na pewno nie zwiększą kwoty dofinansowania.

Kraśnicki magistrat otrzymał na tę inwestycję dofinansowanie z Polskiego Ładu (12,6 mln zł). Pieniędzy nie trzeba będzie zwracać, bo fizycznie urząd ich nie otrzymał. – Formuła programu polega na tym, że inwestor wykonuje inwestycję i ją finansuje. Na koniec zadania, po wystawieniu faktury Bank Gospodarstwa Krajowego przelewa nam dopiero środki za jej płatność. Także o zwrocie nie ma mowy.

W przetargu na budowę hali sportowej przy ZPO nr 1 wpłynęła tylko jedna oferta, opiewała na kwotę 23,3 mln zł. Miasto zaś miało przeznaczone na ten cel 13,7 mln zł. – Trudno byłoby ograniczyć projekt o 10 mln zł. Zadanie to zostaje niezrealizowane – podsumowała Renata Wąsik.