Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Młody mężczyzna trafił do aresztu. (Policja)
Mundurowy z Kraśnika zauważył, jak pod jeden z supermarketów podjeżdża samochód, który wcześniej zgłoszono jako skradziony. Prowadził go znany policjantowi mieszkaniec Kraśnika. Ma on na koncie sporo przestępstw. Policjant powiadomił kolegów, ale zanim przyjechał patrol zatrzymał podejrzanego kierowcę.
Do zdarzenia doszło we wtorek w Kraśniku. Policjant był na urlopie i wybrał się na zakupy. Na jednej z ulica zauważył peugeota 206.
– Pojazd został zgłoszony, jako skradziony wraz kluczykami i dokumentami 1 października w Urzędowie – wyjaśnia Janusz Majewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Za kierownicą peugeota siedział znany policjantowi mężczyzna. Mundurowy powiadomił dyżurnego. Jeszcze przed przybyciem patrolu na parking jednego z supermarketów, sam ujął kierowcę kradzionego auta.
Młody mężczyzna trafił do aresztu. 22-letni Dariusz J. z Kraśnika ma na swoim koncie wiele podobnych przestępstw. Teraz, za kradzież auta grozi mu do 5 lat więzienia.
– Pojazd został zgłoszony, jako skradziony wraz kluczykami i dokumentami 1 października w Urzędowie – wyjaśnia Janusz Majewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Za kierownicą peugeota siedział znany policjantowi mężczyzna. Mundurowy powiadomił dyżurnego. Jeszcze przed przybyciem patrolu na parking jednego z supermarketów, sam ujął kierowcę kradzionego auta.
Młody mężczyzna trafił do aresztu. 22-letni Dariusz J. z Kraśnika ma na swoim koncie wiele podobnych przestępstw. Teraz, za kradzież auta grozi mu do 5 lat więzienia.
