Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kraśnicki Park Przemysłowy znajdowałby się nie tylko w pobliżu FŁT, ale też przy projektowanej obwodnicy północnej, która będzie się łączyć z budowaną już drogą ekspresową S19.
(fot. Urząd Miasta Kraśnik)
Czy przy Fabryce Łożysk Tocznych w Kraśniku powstanie park przemysłowy? Taki pomysł mają władze miasta, które chcą ściągnąć do Kraśnika dużych inwestorów.
Od 2010 r. w mieście funkcjonuje już Strefa Inwestycji, która wchodzi w skład Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Wisłosan.
– Teraz Kraśnik dysponuje 20 ha terenów pod inwestycje w strefie na Budzyniu, z czego 8 ha jest już zajętych, a 12 ha jeszcze dostępnych. To niewielki zasób, który nie daje szansy na rozmowy z dużymi inwestorami – zaznacza Wojciech Wilk, burmistrz Kraśnika. – Jest kwestią czasu, gdy cały ten teren zostanie zagospodarowany. Park przemysłowy przy FŁT dałby nowe możliwości inwestowania i tworzenia miejsc pracy.
W ramach Kraśnickiego Parku Przemysłowego miałby powstać Inkubator Przedsiębiorczości i obiekty pod działalność produkcyjną i usługową. Tyle, że teren, na którym park miałby powstać nie należy do miasta. Dlatego też burmistrz Kraśnika wystąpił do starosty kraśnickiego z wnioskiem o sprzedaż miastu dwóch działek położonych w okolicy Fabryki, o łącznej powierzchni ponad 75 ha.
– Pismo od burmistrza Kraśnika dopiero co wpłynęło do Starostwa. Przekazałem je do Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, aby sprawdzić jaki jest status działek, którymi kraśnicki magistrat jest zainteresowany – mówi Andrzej Rolla, starosta kraśnicki.
Miasto prowadzi też rozmowy z Tarnobrzeską Specjalną Strefą Ekonomiczną Euro-Park Wisłosan, „która jest zainteresowana projektem”.
Teren, na którym miałby powstać park przemysłowy znajdowałby się nie tylko w pobliżu FŁT, ale też przy projektowanej obwodnicy północnej, która będzie się łączyć z budowaną już drogą ekspresową S19. – Realizacja projektu w sąsiedztwie funkcjonującej fabryki pozwoli na uniknięcie konfliktów społecznych związanych z powstawaniem zakładów przemysłowych blisko obszarów zamieszkałych – zaznacza Daniel Niedziałek z Biura Burmistrza Miasta.
– Kraśnicki Park Przemysłowy to projekt długookresowy, do jego realizacji niezbędne są liczne pozwolenia i zgody oraz zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Dlatego ważne jest jak najszybsze zrobienie pierwszego kroku, jakim jest pozyskanie terenów inwestycyjnych – podkreśla burmistrz Kraśnika.
Urząd Miasta Kraśnik informuje, że działki, którymi się interesuje są obecnie zalesione. Decyzją ministra ochrony środowiska zostały wyłączone z zarządu Lasów Państwowych.
