Łęczna: Ruszyły roboty przy Rynku I

Do przetargu na rewitalizację Rynku I w Łęcznej stanęło siedem firm. Ratusz pięć z nich wykluczył. – Nie miały naszym zdaniem wymaganego doświadczenia w tego typu pracach. A takie wymagania były zapisane w warunkach przetargowych – mówi Grzegorz Kuczyński, rzecznik łęczyńskiego ratusza.

Z tą decyzją nie zgodziło się konsorcjum dwóch firm. To Włodawski Zakład Usług Remontowych i Budowlanych Spółka oraz MAX-BET Rafał Wróbel z Jaszczowa. Odwołali się do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Izba przyznała rację konsorcjum firm z Jaszczowa i Włodawy, które w ten sposób zostało zwycięzcą przetargu. – Przyjęliśmy wyrok do wiadomości i nie komentujemy go – mówi Kuczyński.

Umowa między Łęczną a konsorcjum została podpisana 19 czerwca. Plan robót przewiduje przebudowę ulic, placu, sieci energetycznej, montaż oświetlenia drogowego i iluminacji, a także budowę sieci kanalizacji deszczowej. Na placu mają pojawić się fontanny i toaleta oraz elementy małej architektury. Zagospodarowane mają być również tereny zielone. – Prace powinny się skończyć do 30 czerwca 2013. Ich łączny koszt wyniesie 3,33 mln zł – dodaje Kuczyński.

Robotnicy weszli na plac budowy po kilkunastu dniach od podpisania umowy. Prace już dwa razy były wstrzymywane, bo były wykonywane niezgodnie z zapisami przetargu. – Obawiamy się, że na skutek niedoszacowania przez konsorcjum kosztów, takie problemy mogą jeszcze występować – dodaje Kuczyński. – Oby nie doszło do sytuacji podobnej jak w przypadku budowy autostrady pod Łodzią. Tam z powodu zaoferowania zbyt niskich kwot, wykonawcy nie byli w stanie zrealizować zamówienia.

Szef konsorcjum uspokaja. – Na pewno zdążymy na czas, wiemy, co i jak robić. Nie ma obaw, wywiążemy się z podpisanej umowy – deklaruje Tadeusz Łągwa.

Przebudowa Rynku I jest realizowana w ramach projektu "Rewitalizacja Starego Miasta w Łęcznej – I etap” dofinansowanego z pieniędzy unijnych. – Wierzymy, że wykonawca będzie prowadził prace zgodnie z dokumentacją, zapisami i terminami. Z uwagi na bliskość urzędu firmę będziemy mieć na oku – kończy Kuczyński.