Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Stworzenie bazy dla techników i kontrolerów lotu, rozbudowa wieży modułowej i podwyższenie kategorii systemu ILS. Takie plany na najbliższe lata ma wobec Portu Lotniczego Lublin Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
- Lublin jest silnie osadzony w naszych planach inwestycyjnych. Lubelski port to miejsce, w którym będzie się działo i będzie to odczuwalne dla mieszkańców – mówi Magdalena Jaworska, prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Dzięki stworzeniu bazy techników i kontrolerów w Świdniku Port Lotniczy Lublin nie będzie już musiał współpracować z Rzeszowem. - Jeszcze w tym roku zostaną wydane trzy pierwsze licencje. W 2016 r. będzie 13 kontrolerów, rok później – 15, a docelowo 23. Nabory już się zaczęły. W razie potrzeby będzie to służba w wymiarze 24 godzin – mówi Paweł Babiński, wiceprezes PAŻP. – Posada kontrolera jest bardzo atrakcyjna. Wynagrodzenie zaczyna się od najniższej krajowej, ale później w zależności od stażu i miejsca pracy zarobki rosną.
Najprawdopodobniej 1 czerwca pracę na lotnisku zacznie dwóch teletechników. – Dzięki potencjałowi uczelni z województwa lubelskiego – Politechniki Lubelskiej, Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie oraz Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie mamy możliwość rekrutowania takich specjalistów – zaznacza Dariusz Krzowski, szef Biura Służb Technicznych PAŻP. – Na początku technicy będą pracować pod nadzorem specjalistów z Rzeszowa.
Zostanie również rozbudowana wieża modułowa na lotnisku. - Dodamy moduł biurowo-techniczny, w którym będą przechowywane części zamienne i dokumentacja. Rozbudowa oznacza także lepsze warunki pracy techników i kontrolerów – tłumaczy Krzowski.
System ILS będzie miał drugą kategorię, dzięki której samoloty będą mogły u nas lądować w gorszych warunkach atmosferycznych. – W pierwszej kategorii system musi pracować trzy tysiące godzin. Potem po porozumieniu z Urzędem Lotnictwa Cywilnego można go dopuścić do drugiej kategorii – mówi Krzowski. – Najprawdopodobniej w lipcu rozpoczniemy przygotowania do wdrażania kolejnego etapu.
W Baranowie Sandomierskim powstanie radar wtórny o zasięgu 300 kilometrów, który obejmie swoim zasięgiem również lotnisko w Świdniku.
