Kierowca jechał choć miał zabrane prawo jazdy a w dodatku miał niesprawny samochód. Za to, żeby policjanci się nie czepiali zaproponował im 100 zł.
W środę policjanci w miejscowości Baran zwrócili uwagę na samochód ciężarowy DAF z naczepą – mówi Artur Marczuk, z lubartowskiej policji. - Kierowca nie zastosował się do obowiązującego na tej drodze zakazu ruchu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej powyżej 15 ton. Mundurowi przystąpili do zatrzymania pojazdu.
29 letni mieszkaniec powiatu sandomierskiego nie miał prawa jazdy, bo zostało mu zabrane za przekroczenie limitu punktów karnych. Ponadto naczepa była w złym stanie technicznym i policjanci zatrzymali jej dowód rejestracyjny.
Mogło się skończyć na sporym mandacie, ale 29 latek w jednym dokumentów włożył 100 zł. Powiedział, że to dla policjantów. Po chwili został zatrzymany. Noc spędził w izbie zatrzymań. Będzie odpowiadał za usiłowanie wręczenia łapówki policjantom.