Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Lubartowie pacjenci oddziału płucnego zostali przeniesieni z budynku przy ul. Słowackiego w centrum miasta do gmachu szpitala przy ul. Cichej
Odział pulmonologiczny funkcjonował dotąd w budynku przy ul. Słowackiego w tzw. starym szpitalu. Mieści się tam również stacja dializ i oddział leczenia uzależnień. Do przeniesienia oddziału do głównego gmachu szpitala przy ul. Cichej przymierzało się kilku ostatnich dyrektorów SP ZOZ w Lubartowie. Utrzymywanie budynku przy ul. Słowackiego pogłębiało długi szpitala.
Pacjenci z oddziału płucnego w nowe miejsce trafili w ubiegłym tygodniu. Pulmonologia mieści się teraz na drugim piętrze budynku przy ul. Cichej, gdzie poprzednio był oddział kardiologiczny. Ta część szpitala została właśnie odremontowana.
Po przeprowadzce na oddziale nie zmieniła się liczba łóżek. Jest ich ok. 30. W nowe miejsce przeszedł też cały personel. Nikt nie stracił pracy. Jak już informowaliśmy, Łukasz Semeniuk, dyrektor SP ZOZ w Lubartowie, na marcowym posiedzeniu zarządu lubartowskiego powiatu zapowiadał, że po przeprowadzce dojdzie do połączenie oddziału chorób płuc z internistyczno-kardiologicznym. Wyliczał, że to pociągnie zmiany personalne: zmniejszenie stanowisk kierowniczych (o etaty ordynatora i pielęgniarki oddziałowej), a także likwidację stanowisk pielęgniarskich.
Z budynku "starego szpitala” wyprowadziła się również przychodnia chorób płucnych. Została w nim stacja dializ i oddział uzależnień. Ten ostatni liczy 20 łóżek. Przynosi straty. Według deklaracji dyrekcji szpitala, ze względu na swą specyfikę nie może funkcjonować w budynku przy ul. Cichej. Dlatego nie wykluczano, że jeszcze w tym roku zostanie zamknięty.
– Takiej decyzji nie ma. Jej podjęcie wymagałoby wcześniejszej zmiany statutu szpitala – mówi Jacek Zalewski, wicestarosta lubartowski, któremu podlega służba zdrowia. – Szpital będzie starał się zbilansować funkcjonowanie tego oddziału.
Jak zostaną wykorzystane pomieszczenia zwolnione przez oddział pulmonologii? – Tego jeszcze nie wiadomo. Być może pojawi się firma świadcząca usługi medyczne, która zechce je wydzierżawić. Niewykluczone, że kiedy szpital wyjdzie na prostą, zechce zainwestować w ten budynek i utworzy tam choćby oddział leczniczo-opiekuńczy – dodaje wicestarosta Zalewski.
Pacjenci z oddziału płucnego w nowe miejsce trafili w ubiegłym tygodniu. Pulmonologia mieści się teraz na drugim piętrze budynku przy ul. Cichej, gdzie poprzednio był oddział kardiologiczny. Ta część szpitala została właśnie odremontowana.
Po przeprowadzce na oddziale nie zmieniła się liczba łóżek. Jest ich ok. 30. W nowe miejsce przeszedł też cały personel. Nikt nie stracił pracy. Jak już informowaliśmy, Łukasz Semeniuk, dyrektor SP ZOZ w Lubartowie, na marcowym posiedzeniu zarządu lubartowskiego powiatu zapowiadał, że po przeprowadzce dojdzie do połączenie oddziału chorób płuc z internistyczno-kardiologicznym. Wyliczał, że to pociągnie zmiany personalne: zmniejszenie stanowisk kierowniczych (o etaty ordynatora i pielęgniarki oddziałowej), a także likwidację stanowisk pielęgniarskich.
Z budynku "starego szpitala” wyprowadziła się również przychodnia chorób płucnych. Została w nim stacja dializ i oddział uzależnień. Ten ostatni liczy 20 łóżek. Przynosi straty. Według deklaracji dyrekcji szpitala, ze względu na swą specyfikę nie może funkcjonować w budynku przy ul. Cichej. Dlatego nie wykluczano, że jeszcze w tym roku zostanie zamknięty.
– Takiej decyzji nie ma. Jej podjęcie wymagałoby wcześniejszej zmiany statutu szpitala – mówi Jacek Zalewski, wicestarosta lubartowski, któremu podlega służba zdrowia. – Szpital będzie starał się zbilansować funkcjonowanie tego oddziału.
Jak zostaną wykorzystane pomieszczenia zwolnione przez oddział pulmonologii? – Tego jeszcze nie wiadomo. Być może pojawi się firma świadcząca usługi medyczne, która zechce je wydzierżawić. Niewykluczone, że kiedy szpital wyjdzie na prostą, zechce zainwestować w ten budynek i utworzy tam choćby oddział leczniczo-opiekuńczy – dodaje wicestarosta Zalewski.
