Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum)
Ponad promil alkoholu w organizmie miała 29-letnia mieszkanka gminy Firlej (powiat lubartowski), którą wczoraj zatrzymali do kontroli drogowej policjanci. Kobieta jechała ze swoim 3,5-letnim synem.
– Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 13 na ul. Kockiej w Kamionce – opisuje sierż. szt. Ewelina Skorupska, rzecznik prasowy Komedy Powiatowej Policji w Lubartowie. – Policjanci zatrzymali do kontroli kierującą pojazdem marki Audi. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierująca osobówką była pijana. Miała ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto jak się okazało, kobieta przewoziła samochodem swojego 3,5-letniego syna.
Dziecko jechało bez wymaganego przepisami fotelika. Chłopiec nie miał też zapiętych pasów bezpieczeństwa.
– Funkcjonariusze zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Dziecko zostało przekazane pod opiekę rodziny – dodaje policjantka z Lubartowa.
29-latka stanie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Kobieta będzie odpowiadać także za wykroczenie polegające na przewożeniu dziecka niezgodnego z przepisami.
>>>> Była tak pijana, że nie mogła trafić butelką do buzi dziecka
