Strażacy zgłoszenie o pożarze dostali w środę po godz. 4 rano.
W akcji gaśniczej uczestniczyło 18 zastępów straży pożarnej. Trwa ustalanie przyczyn pożaru. - Rozważamy podpalenie albo zwarcie instalacji elektrycznej - mówi bryg. Grzegorz Szyszko, komendant powiatowy PSP w Lubartowie.
Strażacy wstępnie wycenili straty na 350 tys. zł.