Ponad 15 mln zł unijnej dotacji dostaną lubelskie szpitalne na inwestycje. Wszystko dzięki oszczędnościom przetargowym i korzystnemu kursowi euro.
– Dostaliśmy gwiazdkę z nieba. Nasze bloki operacyjne jeszcze nadają się do użytku, ale wymagania idą w górę i wkrótce byśmy przestali spełniać wszelkie normy. Stworzymy blok w pełni bezpieczny dla pacjentów i funkcjonalny dla personelu – cieszy się Piotr Krawiec, dyrektor szpitala w Kraśniku. Pierwsze prace już się zaczęły.
Największa dotację dostał właśnie kraśnicki szpital. Teraz jest tam pięć sal operacyjnych pamiętających lata 60. ubiegłego wieku. Po remoncie zostaną trzy, ale nowoczesne. Roboty pochłoną 5,7 mln zł (unijna pomoc wyniesie 4,8 mln zł). Blok operacyjny nie spełnia już standardów ministerstwa zdrowia. Szpital zyska również nowy sprzęt medyczny dla oddziału anestezjologii i intensywnej terapii na bloku operacyjnym (m.in. respiratory stacjonarne, przenośny, defibrylatory).
Oprócz Kraśnika dofinansowanie dostaną szpitale w Łukowie, Radzyniu Podlaskim, Puławach oraz domy pomocy społecznej w Kozuli (pow. bialski) i Krasnobrodzie (pow. zamojski). Tak zdecydowały władze samorządowe województwa.
ZDROWE OSZCZĘDNOŚCI
NIE TYLKO ZDROWIE
To nie jedyne inwestycje dofinansowane dzięki oszczędnościom przetargowym i korzystnemu kursowi euro. Pod koniec czerwca znalazło się 30 mln euro na rozkręcenie najmniejszych firm, kolektory słoneczne, kulturę, ścieżki rowerowe i drogi.
Dla firm zatrudniających do 9 osób przeznaczono w sumie 5,5 mln euro bezzwrotnego dofinansowania. O 16 mln euro powiększyła się pula na inwestycje w "zieloną energię”, w tym na rozchwytywane przez mieszkańców kolektorów słonecznych.
Wreszcie 5,27 mln euro trafi na przebudowę dróg w regionie: nr 822 prowadzącą z Lublina do lotniska pod Świdnikiem, nr 865 z Jarosławia do Bełżca oraz nr 809 z Lublina do Przytoczna.
Dodatkowe pieniądze trafiły również na kulturę i turystykę oraz rewitalizację zdegradowanych części miast.