Wiemy, jaki prezent na Mikołaja drogowcy szykują kierowcom. Jeśli pogoda będzie sprzyjać, to już grudniu auta pomkną dwoma nowymi odcinkami S17 – pierwszym i ostatnim.
Na trasie głównej położono już ponad 70 proc. warstwy podbudowy bitumicznej, tj. ok. 20 km i blisko 56 proc. warstwy wiążącej – ok. 15,6 km. – Trzymajmy kciuki, aby pogoda sprzyjała wykonawcy – dodaje Nalewajko.
Obecnie na tym odcinku prowadzone są prace ziemne, trwa układanie kolejnych warstw nawierzchni, brukowanie miejsc postojowych na Miejscach Obsługi Podróżnych i budowa ekranów przeciwhałasowych.
Z kolei wykonawca piątego odcinka S17, między węzłem Witosa a początkiem obwodnicy Piask, negocjuje z lubelskim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przesunięcie o miesiąc terminu zakończenia inwestycji. Powodem, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, było deszczowe lato. – Pierwotny termin oddania tego odcinka to 12 listopada – dodaje Krzysztof Nalewajko.
Na piątym odcinku prowadzone są prace wykończeniowe na kładkach, węzłach, trwa również ustawianie ekranów akustycznych. Na niemal całym odcinku od Wierzchowisk do obwodnicy Piask położono już warstwę podbudowy bitumicznej i warstwę wiążącą. Do rozłożenia pozostaje jeszcze tylko ostatnia warstwa ścieralna. Ten fragment S17 ma 13,1 km długości. A zatem w grudniu może być już gotowe 36 z 68 kilometrów budowanej S17. Pozostałe odcinki będą gotowe na Mikołaja, ale 2013.
Koszt budowy wszystkich pięciu odcinków zamknie się w kwocie 3,6 mld zł. Dofinansowanie unijne do tej inwestycji wyniesie 2,7 mld zł.