Pojutrze ponad pół tysiąca osób przyjedzie do Brzozowej Góry, by potwierdzić, że jaśnie pan hrabia Kajetan Kicki miał świetny pomysł. 110 lat temu majątek filantropa został sensownie wydany na budowę i organizację tutejszej szkoły.
Hrabia, wielki filantrop, cały swój majątek przeznaczył na cele społeczne. Chciał, żeby z jego funduszy powstały wzorcowe instytucje, które będą propagowały nowoczesne metody gospodarowania, a przez to podniosą poziom życia na wsi.
Zgodnie z ostatnią wolą Kajetana Kickiego, w 1896 roku na tzw. Brzozowej Górze w Sobieszynie otwarto Szkołę Rolniczą Niższego Rzędu. Dziś szkoła wygląda niemal zupełnie tak, jak opisał ją w testamencie hrabia. Solidny, piętrowy budynek z czerwonej cegły, otoczony jest pięknym parkiem.
- Kiedyś przyjechał tu pewien profesor, wysiadł z samochodu i powiedział: to wygląda prawie jak Oxford - mówi dyrektor Zespołu Szkół, Krzysztof Ślósarz, który w swoim gabinecie trzyma ręcznie spisaną kopię testamentu hrabiego Kickiego.
- Szacujemy, że będzie około 500 osób - mówi dyrektor Ślósarz.
W szkole trwają ostatnie przygotowania do uroczystości. Pracownicy szkoły przygotowali wydawnictwo, w którym oprócz historii szkoły, wspomnień absolwentów i nauczycieli po raz pierwszy zostanie opublikowany testament hrabiego Kickiego. •
24 czerwca. W ich trakcie zostaną m.in. odsłonięte dwie pamiątkowe tablice. Pierwsza jest poświęcona nauczycielom i wychowawcom, którzy pracowali w szkole, a druga upamiętni 120-lecie powstania w Sobieszynie Pierwszej Państwowej Stacji Doświadczalnej w Polsce.