Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kategoria Portrety - zdjęcie pojedyncze.
\"Piaskarz w Pracy\". Zdjęcie zrobione w Dominowie 28 m
\"Piaskarz w Pracy\". Zdjęcie zrobione w Dominowie 28 m
Jacek Świerczyński, fotoreporter Dziennika Wschodniego zwyciężył w dwóch kategoriach w konkursie fotograficznym BZ WBK Press foto skierowanym do polskich zawodowych fotoreporterów.
Z ponad siedmiu i pół tysiąca zakwalifikowanych do konkursu zdjęć przesłanych przez 433 fotografów, nagrodzono i wyróżniono łącznie 170 fotografii. - Czuję się bardzo doceniony, zwłaszcza, że to już kolejne zwycięstwo w tym konkursie. Cieszę się, że zdobywam nagrody za coś, co kocham. Lubię to robić, bo każda dobra fotografia to dla mnie więcej niż zwykły obrazek. Przemawia i opowiada swoją historię. To wielkie przeżycie duchowe – mówi Jacek Świerczyński.
Nasz fotoreporter zwyciężył w kategorii "Portret - zdjęcie pojedyncze” oraz "Portret - fotoreportaż”. Zdjęcie do portretu wykonał 28 marca 2012 roku w Dominowie. Przedstawia piaskarza w pracy. - Jechałem z kolegą z redakcji na materiał o syrence sport, którą mieszkaniec Dominowa postanowił przywrócić do życia. Piaskarz na zdjęciu, to jeden z pracowników, który nadawał kształt m.in. karoserii. Gdy dziennikarz poszedł porozmawiać z bohaterem tekstu, ja przeszedłem się zaciekawiony po okolicy. Tak powstało to zdjęcie – dodaje.
Z kolei fotoreportaż powstał na początku lutego 2012 roku. Można na nim zobaczyć lublinian przechodzących obok koksownika podczas 20-stopniowych mrozów - Gdy jechałem do pracy, zauważyłem, że każdego ranka na ulicy 3 Maja podrzucają mokry koks, z którego unosi się gęsty dym. Zatrzymałem się i zauważyłem, jak wiele bardzo ciekawych ludzi przechodzi tamtędy. Widziałem ich twarze. Były piękne i tajemnicze. Spodobało mi się to. Zawsze przed pracą spędzałem godzinę przy koksowniku i czekałem na odpowiedni moment i ujęcie - opowiada Jacek Świerczyński.
- Bardzo lubię polskich fotografów, z których wielu reprezentuje najwyższy profesjonalny poziom, i mam w tym środowisku bardzo dużo przyjaciół. Z uwagi na dużą liczbę nadesłanych zdjęć mieliśmy bardzo trudne zadanie. Wierzę, że mimo ogromnej presji czasu udało nam się obiektywnie wyłonić zwycięzców – mówi Petr Josek, przewodniczący jury.
Nagrodzone fotografie będzie można obejrzeć podczas ogólnodostępnych wystaw w całym kraju. Tradycyjne wydruki zdjęć połączone z multimedialną ekspozycją fotografii zagoszczą w kilkunastu miastach w całej Polsce. Wystawom pokonkursowym towarzyszyć będą warsztaty fotograficzne dla młodych adeptów fotografii. W tym roku cykl takich spotkań poprowadzi Kinga Kenig – blogerka, fotoedytorka i autorka wielu artykułów o fotografii.
Autorem Zdjęcia Roku został Andrzej Grygiel z PAP. Nagrodę Banku Zachodniego WBK otrzymał Andrzej Hrechorowicz (freelancer).
To nie jedyny sukces Jacka Świerczyńskiego w tym roku. Jako jeden z czterech Polaków zakwalifikował się do prestiżowego konkursu Sony World Photography Awards 2013. Jury doceniło jego fotoreportaż pt. Baletnice. W ubiegłej edycji konkursu BZ WBK, za fotoreportaż "Procesja konna" Jacek wygrał w kategorii "Społeczeństwo – zdjęcie pojedyncze".
Nasz fotoreporter zwyciężył w kategorii "Portret - zdjęcie pojedyncze” oraz "Portret - fotoreportaż”. Zdjęcie do portretu wykonał 28 marca 2012 roku w Dominowie. Przedstawia piaskarza w pracy. - Jechałem z kolegą z redakcji na materiał o syrence sport, którą mieszkaniec Dominowa postanowił przywrócić do życia. Piaskarz na zdjęciu, to jeden z pracowników, który nadawał kształt m.in. karoserii. Gdy dziennikarz poszedł porozmawiać z bohaterem tekstu, ja przeszedłem się zaciekawiony po okolicy. Tak powstało to zdjęcie – dodaje.
Z kolei fotoreportaż powstał na początku lutego 2012 roku. Można na nim zobaczyć lublinian przechodzących obok koksownika podczas 20-stopniowych mrozów - Gdy jechałem do pracy, zauważyłem, że każdego ranka na ulicy 3 Maja podrzucają mokry koks, z którego unosi się gęsty dym. Zatrzymałem się i zauważyłem, jak wiele bardzo ciekawych ludzi przechodzi tamtędy. Widziałem ich twarze. Były piękne i tajemnicze. Spodobało mi się to. Zawsze przed pracą spędzałem godzinę przy koksowniku i czekałem na odpowiedni moment i ujęcie - opowiada Jacek Świerczyński.
- Bardzo lubię polskich fotografów, z których wielu reprezentuje najwyższy profesjonalny poziom, i mam w tym środowisku bardzo dużo przyjaciół. Z uwagi na dużą liczbę nadesłanych zdjęć mieliśmy bardzo trudne zadanie. Wierzę, że mimo ogromnej presji czasu udało nam się obiektywnie wyłonić zwycięzców – mówi Petr Josek, przewodniczący jury.
Nagrodzone fotografie będzie można obejrzeć podczas ogólnodostępnych wystaw w całym kraju. Tradycyjne wydruki zdjęć połączone z multimedialną ekspozycją fotografii zagoszczą w kilkunastu miastach w całej Polsce. Wystawom pokonkursowym towarzyszyć będą warsztaty fotograficzne dla młodych adeptów fotografii. W tym roku cykl takich spotkań poprowadzi Kinga Kenig – blogerka, fotoedytorka i autorka wielu artykułów o fotografii.
Autorem Zdjęcia Roku został Andrzej Grygiel z PAP. Nagrodę Banku Zachodniego WBK otrzymał Andrzej Hrechorowicz (freelancer).
To nie jedyny sukces Jacka Świerczyńskiego w tym roku. Jako jeden z czterech Polaków zakwalifikował się do prestiżowego konkursu Sony World Photography Awards 2013. Jury doceniło jego fotoreportaż pt. Baletnice. W ubiegłej edycji konkursu BZ WBK, za fotoreportaż "Procesja konna" Jacek wygrał w kategorii "Społeczeństwo – zdjęcie pojedyncze".
