Bp Stanisław Budzik, bp Andrzeja Czaja, i ks. Sławomir Nowosad. To najprawdopodobniej tych duchownych nuncjusz apostolski zaprezentuje papieżowi, jako kandydatów na metropolitę lubelskiego.
– Proces ma dać odpowiedź nie tylko na pytanie, czy kandydat nadaje się na urząd biskupa, ale który z nich jest najbardziej odpowiedni do posługi w konkretnej diecezji. Który z kandydatów ma predyspozycje do sprostania zadaniom stawianym w archidiecezji lubelskiej – czyli jako arcybiskup, metropolita, a także Wielki Kanclerz KUL – mówił gdy procedury się rozpoczynały ks. prof. Mirosław Sitarz, kierownik Katedry Kościelnego Prawa Publicznego i Konstytucyjnego KUL.
Nuncjusz rozmawia o tym z duchownymi z archidiecezji. – Proces ten kończy się przesłaniem materiałów do stolicy apostolskiej. Materiały analizuje Kongregacja ds. Biskupów i Sekretariat Stanu. Po zapoznaniu się z nimi nazwiska trzech kandydatów są przekazywane papieżowi, który mianuje spośród nich biskupa danej diecezji.
Podczas pobytu w Lublinie w maju tego roku nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore stwierdził, że nowego metropolitę poznamy "pod koniec lata”.
Abp Józef Życiński 10 lutego 2011 roku zmarł nagle w Rzymie, w wieku 62 lat.
Bp Stanisław Budzik
Po ukończeniu studiów magisterskich i doktoranckich na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu w Innsbrucku w 1989 wrócił do Tarnowa. W diecezji pełnił funkcję dyrektora Caritas, kierował wydawnictwem kościelnym.
Był także rzecznikiem abp. Józefa Życińskiego, gdy ten pełnił funkcję biskupa tarnowskiego. W Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego.
W 2004 został biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej.
Bp Andrzej Czaja
Po uzyskaniu doktoratu rozpoczął pracę naukową na uczelni, w tym momencie jest kierownikiem Katedry Pneumatologii i Eklezjologii. Duchowny w wywiadzie udzielonym dwa lata temu Nowej Trybunie Opolskiej stwierdził, że księża powinni swój cały czas poświęcać pracy.
– Nic się nam nie należy. Skoro Pan Bóg tyle nam dał, my musimy Mu życie dać – opowiadał. Jednocześnie przyznał, że na początku studiów na KUL nie mógł się przyzwyczaić do Lublina i chciał wracać na rodzinny Śląsk.
Ks. Stanisław Nowosad
– Wygląda na to, że ks. prof. Nowosad jest świetnie przygotowany do pełnienia funkcji arcybiskupa. Pytanie tylko, czy w Lublinie, czy w innej części kraju – komentuje jego zwierzchnik, ks. prof. Krzysztof Jerzyna, dyrektor Instytutu Teologii Moralnej.
Sam ks. Nowosad nie chce na ten temat rozmawiać.
– Takie postępowania toczą się w Kościele i nie ma, co komentować.