W lasach pojawiają się grzyby. Nasza czytelniczka, razem ze swoim synem znalazła ponad 150 prawdziwków!
Jak informowała nas wczoraj Anna Sternik, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, w lasach praktycznie nie ma grzybów. - Trafiają się pojedyncze sztuki. Tylko wytrawni grzybiarze, wiedzą dokąd wybrać się na udane grzybobranie - mówiła.
Leśnicy zapowiadali, że wysyp ma nastąpić w ten weekend. Tymczasem nasi czytelnicy donoszą, że grzyby już są. I jest ich całkiem sporo. - W tym tygodniu zebraliśmy ponad 150 sztuk prawdziwków. A do tego kurki, kozaki, podgrzybki. Chodzimy po południu. Jakieś 2-3 godziny - napisała do nas pani Agata, która była w lasach w okolicach Wąwolnicy.
Jak dodał inny czytelnik, grzyby są też w okolicach Żółkiewki, przy drodze prowadzącej miejscowości Turbin, Gany, Wysokie i Poperczyn.
Zobaczcie zdjęcia i wysyłajcie swoje fotografie z grzybobrania! email: redakcja@dziennikwschodni.pl