Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dwie pijane matki opiekujące się dziećmi zatrzymali w sobotę i w niedzielę policjanci z Janowa Lubelskiego.
W niedzielę wieczorem na policję zadzwoniła kobieta. Powiedziała, że jej córka po pijanemu opiekuje się 2-letnim dzieckiem i wszczyna awantury. Mieszkanka gminy Modliborzyce miała ponad 2,5 promila alkoholu.
- 23-latka awanturowała się i była agresywna. Pijaną matkę umieszczono w policyjny areszcie. Dzieckiem zaopiekowała się babcia - informuje Faustyna Łazur z janowskiej policji.
Mąż zawiadomił policję
Podobną interwencję policjanci z Janowa mieli w sobotę. Wieczorem zadzwonił do nich mężczyzna, który oświadczył, że jego żona wyszła z domu z ich czteromiesięcznym synkiem i długo nie wraca.
Funkcjonariusze znaleźli kobietę w parku. Siedziała na ławce. Miała ze sobą dziecko w wózku.
- Jak się okazało kobieta była pijana miała blisko 1,5 promila alkoholu. 24-latka poinformowała, że dziecko od kilku godzin nie było karmione i przewijane, ale nic mu nie jest. Policjanci wezwali karetkę pogotowia. Zarówno dziecko jak i matka zostali przewiezieni do janowskiego szpitala - wyjaśnia Faustyna Łazur.
Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia obu kobietom może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- 23-latka awanturowała się i była agresywna. Pijaną matkę umieszczono w policyjny areszcie. Dzieckiem zaopiekowała się babcia - informuje Faustyna Łazur z janowskiej policji.
Mąż zawiadomił policję
Podobną interwencję policjanci z Janowa mieli w sobotę. Wieczorem zadzwonił do nich mężczyzna, który oświadczył, że jego żona wyszła z domu z ich czteromiesięcznym synkiem i długo nie wraca.
Funkcjonariusze znaleźli kobietę w parku. Siedziała na ławce. Miała ze sobą dziecko w wózku.
- Jak się okazało kobieta była pijana miała blisko 1,5 promila alkoholu. 24-latka poinformowała, że dziecko od kilku godzin nie było karmione i przewijane, ale nic mu nie jest. Policjanci wezwali karetkę pogotowia. Zarówno dziecko jak i matka zostali przewiezieni do janowskiego szpitala - wyjaśnia Faustyna Łazur.
Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia obu kobietom może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
