Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mieszkańcy Miłocina mogą już korzystać z nowych boisk ( UG Wojciechów)
Zaledwie w dwa miesiące powstał imponujący kompleks sportowy, z którego będą korzystali mieszkańcy trzech gmin. – Już szykujemy się do organizacji sportowego turnieju miast i gmin – zapowiadają działacze.
Gmina Wojciechów zakończyła już budowę kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy Szkole Podstawowej w Miłocinie. W jego skład wchodzą dwa boiska: jedno trawiaste do piłki nożnej, a drugie wielofunkcyjne ze sztuczną nawierzchnią do piłki ręcznej, koszykówki, siatkówki i tenisa ziemnego. Jest też pięciotorowa bieżnia lekkoatletyczna ze skocznią w dal i plac zabaw dla dzieci.
– Na razie nie można korzystać jedynie z boiska piłkarskiego, na którym jest posiana trwa i musi się ukorzenić. Chcemy oddać go w użytkowanie dopiero po wakacjach 2012 roku – mówi Jan Czyżewski, wójt gminy Wojciechów.
Budowa trwała ponad dwa miesiące i pochłonęła blisko pół miliona złotych. Gmina wyda jednak tylko niespełna 100 tys. zł. Reszta pochodzi ze środków unijnych, pozyskanych za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania "Zielony pierścień”.
– Bardzo dobrze, że taki obiekt wreszcie u nas powstał, bo jest bardzo potrzebny – uważa Marian Górniak z Miłocina. – Mamy dużo młodzieży, która garnie się do sportu. A przy okazji skorzystamy też i my, starsi.
Dzięki inwestycji zmieniło się też otoczenie szkoły. Na placu przy budynku wyłożono kostką brukową miejsca parkingowe i drogi dojazdowe.
– Z kompleksu mogą korzystać nie tylko uczniowie szkoły, ale również inni mieszkańcy Miłocina i okolicznych miejscowości. Obiekt ma świetne położenie, bo znajduje się na styku gmin Wojciechów, Jastków i Nałęczów – podkreśla Czyżewski.
– Na razie nie można korzystać jedynie z boiska piłkarskiego, na którym jest posiana trwa i musi się ukorzenić. Chcemy oddać go w użytkowanie dopiero po wakacjach 2012 roku – mówi Jan Czyżewski, wójt gminy Wojciechów.
Budowa trwała ponad dwa miesiące i pochłonęła blisko pół miliona złotych. Gmina wyda jednak tylko niespełna 100 tys. zł. Reszta pochodzi ze środków unijnych, pozyskanych za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania "Zielony pierścień”.
– Bardzo dobrze, że taki obiekt wreszcie u nas powstał, bo jest bardzo potrzebny – uważa Marian Górniak z Miłocina. – Mamy dużo młodzieży, która garnie się do sportu. A przy okazji skorzystamy też i my, starsi.
Dzięki inwestycji zmieniło się też otoczenie szkoły. Na placu przy budynku wyłożono kostką brukową miejsca parkingowe i drogi dojazdowe.
– Z kompleksu mogą korzystać nie tylko uczniowie szkoły, ale również inni mieszkańcy Miłocina i okolicznych miejscowości. Obiekt ma świetne położenie, bo znajduje się na styku gmin Wojciechów, Jastków i Nałęczów – podkreśla Czyżewski.
Swoje imprezy zamierza tam organizować lokalne stowarzyszenie "U Źródeł Ciemięgi”, które zajmuje się m.in. promocją sportu i rekreacji w swojej miejscowości.
– Już szykujemy się do organizacji sportowego turnieju miast i gmin, który planujemy w maju lub czerwcu przyszłego roku – zapowiada Krzysztof Górecki, prezes stowarzyszenia. – Jedyny problem to brak szatni i sanitariatów, ale być może uda się go jakoś rozwiązać.
Podobne obiekty gmina wybudowała też w kilku innych miejscowościach, gdzie znajdują się szkoły, m.in. w Palikijach. Wyjątkiem są Łubki, gdzie nie pozwala na to ukształtowanie terenu. W samym Wojciechowie trwa zaś największa inwestycja sportowa – budowa hali.
– Już szykujemy się do organizacji sportowego turnieju miast i gmin, który planujemy w maju lub czerwcu przyszłego roku – zapowiada Krzysztof Górecki, prezes stowarzyszenia. – Jedyny problem to brak szatni i sanitariatów, ale być może uda się go jakoś rozwiązać.
Podobne obiekty gmina wybudowała też w kilku innych miejscowościach, gdzie znajdują się szkoły, m.in. w Palikijach. Wyjątkiem są Łubki, gdzie nie pozwala na to ukształtowanie terenu. W samym Wojciechowie trwa zaś największa inwestycja sportowa – budowa hali.
