W Siewielcu pod Chodem trzyletnia dziewczynka została potrącona przed sklepem przez cofający samochód. Auto odjechało.
Świadkowie zeznali, że była to mazda. Kilka godzin później, we wtorek o drugiej w nocy, policja zatrzymała 26-letnią kobietę, podejrzewaną o kierowanie tym autem. Miała wówczas 0,25 promila alkoholu w organizmie.
We wtorek wieczorem została przesłuchana. Usłyszała zarzut spowodowania wypadku, wskutek którego dziecko ma ciężkie obrażenia. Przyznała się do tego. Twierdziła, że nie zauważyła potrącenia dziecka, więc wróciła do domu. Zadeklarowała, że chce się dobrowolnie poddać karze.
– Sprawdzamy również, kto w czasie, kiedy doszło do wypadku, opiekował się dzieckiem – informuje Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Oboje rodzice byli pod działaniem alkoholu. Ojciec dziewczynki miał 0,8 promila, natomiast matka 0,6 promila alkoholu w organizmie.