Blisko 600 krzesełek dla kibiców "Stali”, miejsca dla niepełnosprawnych i nowe ogrodzenie - już w najbliższy poniedziałek wyremontowany obiekt zostanie oddany do użytku.
- Cieszymy się, że teraz zawodnicy i kibice będą mieli komfortowe warunki. Mamy nową trybunę na 580 miejsc, 100 miejsc jest zadaszonych. Są też miejsca dla policji, spikera - cieszy się Lilla Stefanek, burmistrz Poniatowej.
Pomyślano także o niepełnosprawnych. Mają 8 miejsc z podjazdami umożliwiającymi łatwiejszy dostęp. 90-metrowa trybuna została podzielona na sektory. Pojawiły się też tablice z wynikami z dużym zegarem. - Jeszcze w tamtym roku zrobione zostało ogrodzenie stadionu oraz tzw. "klatka” dla przyjezdnych kibiców - wyjaśnia burmistrz Stefanek. Przyznaje, że do remontu samorząd zmusiły zaostrzone wymogi PZPN.
- Stal weszła do II ligi i okazało się, że nasz stadion ma za mało miejsc siedzących. Zgodę na rozgrywanie spotkań dostaliśmy warunkowo. Stąd konieczność modernizacji - dodaje. Koszt inwestycji wyniósł 856 tys. zł. Z obiektu korzystają nie tylko zawodnicy "Stali Poniatowa”, ale również 280 juniorów trenujących piłkę nożną.
Otwarcie stadionu zaplanowano na najbliższy poniedziałek na godz. 12. Prawdopodobnie uczyni to premier Donald Tusk. - Wszystko na to wskazuje, ale nie chcemy zapeszać - uśmiecha się pani burmistrz.
Najbardziej cieszą się kibice poniatowskiej drużyny. - Jestem na każdym meczu. Do tej pory warunki były fatalne, wszystko przestarzałe, zdewastowane. Wszyscy narzekali - mówi Tomasz Żywicki z Poniatowej. Jest zadowolony, że teraz będzie mógł w komfortowych warunkach obejrzeć mecz.