Obwodnica Lublina: Opuszczone domy kuszą złodziei

– Kilka miesięcy temu oddałem dom pod obwodnicę. Teraz przyjechałem zobaczyć, co się dzieje na mojej byłej działce. Tak z sentymentu. Serce się kraje, bo złodzieje wybili dziurę w zamurowanym oknie i wynieśli kaloryfery.

Powiadomiłem policję, bo przecież to jest własność państwa, czyli nasza – mówi pan Włodzimierz (imię zmienione). Kaloryfery znalazły się w najbliższym skupie złomu. – Policjanci kazali mi je zabrać, ale to przecież już nie moje.

Lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pod obwodnicę Lublina przejął 119 domów (w mniej niż 10 jeszcze mieszkają ludzie) i 147 budynków gospodarczych. Pierwsze jeszcze w 2009 i 2010 roku. Do grudnia ub. roku to lubelski oddział GDDKiA opiekował się tymi nieruchomościami – pilnowali ich ochroniarze.

Potem budynki zostały przejęte przez wykonawcę obwodnicy. Byli właściciele musieli zabrać meble, sprzęt AGD i RTV. Zostać musiało wyposażenie – instalacje, piece, drzwi, okna, ogrodzenie. I to właśnie jest łakomym kąskiem dla złodziei. – Mimo zabezpieczeń i wynajętej ochrony dochodziło do rabunków – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik GDDKiA w Lublinie.

W 2011 r. policja otrzymała osiem zgłoszeń o włamaniach do tych posesji. – W ub. roku zatrzymaliśmy trzech złodziei. W tym roku mieliśmy dwa takie zgłoszenia. Zatrzymaliśmy cztery osoby – mówi Andrzej Fijołek z policji w Lublinie.
To czubek góry lodowej. Nie wszystkie włamania są zgłaszane na policję, bo nie o wszystkich wiadomo.

Wiadomo natomiast, że domy penetrują przeważnie złomiarze. – Szukają wszystkiego, co metalowe i co można sprzedać. Z mojego byłego domu na Świdniczku wynieśli prawie nowy, żeliwny piec węglowy i zabrali fragmenty ogrodzenia – opowiada pan Stanisław (imię zmienione).

– Posesjami przejętymi pod obwodnicę nikt się nie opiekuje. A szkoda, bo to po części ładne i nowe domy.

Od grudnia nieruchomości są pod opieką firmy Dragados budującej obwodnicę Lublina. – Tych nieruchomości jest zbyt dużo, są rozrzucone po sporym terenie. Praktycznie przy każdym domu strażnik musiałby stać 24 godziny na dobę, aby zapobiec złodziejstwu. Jedynym wyjściem jest szybka rozbiórka – mówi Zbigniew Żarczyński z firmy Dragados.

– Termin mamy wprawdzie do maja, ale domy znikną do końca kwietnia. Tak obiecuje wynajęta do rozbiórki firma. To, co uda się odzyskać, zostanie sprzedane na licytacjach.

Obwodnica Lublina ma być wybudowana do grudnia 2013 roku.