Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wiele godzin muszą czekać kierowcy, którzy chcą przekroczyć granicę polsko-ukraińską
Jak informuje GDDKiA, kolejka pojazdów ciężarowych na dojeździe do przejścia granicznego z Ukrainą w miejscowości Dorohusk w ciągu DK12 wynosi obecnie ok. 19,8 km i sięga miejscowości Janów przed Chełmem.
Kierowcy muszą czekać na przekroczenie granicy około 36 godzin. - Dla samochodów osobowych kolejka wynosi około 2,5 km, a czas oczekiwania to pięć godzin - informuje Sebastian Poliszuk z GDDKiA. Żeby nie blokować Chełma, wprowadzono tzw. buforowanie – tiry są zatrzymywane jeszcze przed miastem.
Długo też się czeka w Hrebennem. Tu kolejka ma ok. 7 km, stać trzeba ok. 35 godzin. Samochody osobowe czekają tu około godziny.
Z kolei na przejściu granicznym w Zosinie kolejka samochodów osobowych wynosi około 2 km. Czas oczekiwania na odprawę to ok. 7 godzin.
- Bezpośredni wpływ na zaistniałą sytuację, a w konsekwencji na tempo obsługi granicznej, mają wdrażane zmiany w funkcjonowaniu służb celnych Ukrainy, wykorzystywanie dodatkowych zezwoleń na międzynarodowy przewóz drogowy na terytorium RP przez przewoźników ukraińskich oraz wzmożone powroty obywateli Ukrainy w związku ze zbliżającym się okresem świąteczno-noworocznym - informuje IAS w komunikacie.
