Poniedziałkowa sesja Rady Powiatu Opolskiego została zwołana na wniosek radnych opozycji, którzy o dramatycznej sytuacji w szpitalu przeczytali w prasie.
– Pisma od lekarzy do władz powiatu zostały skierowane także do radnych, ale przez 10 dni nie zostały nam przekazane. Chcieliśmy więc dowiedzieć się co tak naprawdę dzieje się w szpitalu – tłumaczy radna Ilona Majak-Gierczak, szefowa opozycyjnego klubu Porozumienie Powiatowe.
I radni wysłuchali zarzutów lekarzy odnoszących się do organizacji pracy przez prezesa Powiatowego Centrum Zdrowia Roberta Lisa. Jak już pisaliśmy, chodzi o nieprawidłowości organizacyjne w funkcjonowaniu szpitala. Lekarze wyliczają braki kadrowe np. na izbie przyjęć czy stary sprzęt.