We wtorek rano policjanci z Opola Lubelskiego znaleźli w jednym ze sklepów spożywczych zupełnie pijanego włamywacza. Miał przy sobie rozbitą butelkę wódki i 32 paczki papierosów.
Nie wiadomo, czy ukradł coś oprócz alkoholu i papierosów. - Sklepowa nie potrafiła na razie powiedzieć, co zginęło – mówi Roman Deszczyk.
Do tej pory nie wyjaśniło się także, czy włamywacz był w sklepie sam. Jeszcze nie wytrzeźwiał, więc policjanci nie mogą go przesłuchać. W momencie zatrzymania miał aż 3 promile alkoholu. Za włamanie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.