Na dworze minus 20 stopni mrozu. Do tego wiatr, że trudno wytrzymać nawet w ciepłym ubraniu. A oni chlapią się w najlepsze. - W takiej niskiej temperaturze jeszcze się nie kąpaliśmy - przyznaje Krzysztof Posio, najstarszy stażem mors z Lubartowa, który wskoczył wczoraj do przerębli w jeziorze Firlej. A wraz z nim Artur Lesic, Wojciech Osiecki, Leszek Budzyński, Piotr Krasucki i Grzegorz Borzęcki.