Na drogach Lubelszczyzny doszło, do trzech tragicznych wypadków drogowych. W ciągu kilku godzin na drogach zginęło pięć osób a dziesięć zostało rannych.
W sobotę rano około godziny 6.30 w miejscowości Bełżyce doszło do śmiertelnego wypadku. Kierująca VW 21-latka z nieustalonych przyczyn zjechała na pobocze przy ul. Przemysłowej i uderzyła w drzewo. Podjęta na miejscu akcja reanimacyjna okazało się bezskuteczna.
W piątek około godz. 19 w miejscowości Kąty (droga wojewódzka 835) doszło do zderzenia dwóch pojazdów. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący passatem 25-latek z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu. Uderzył prawym bokiem pojazdu w przód opla astry - wyjaśnia Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
6 osób zostało rannych w tym dwie ciężko. Po kilku godzinach w szpitalu zmarła 74-letnia pasażerka opla.
Do kolejnego tragicznego wypadku doszło półtorej godziny później w miejscowości Ulhówek w powiecie tomaszowskim. - Kierujący vw golfem 19-latek na prostym odcinku drogi najechał na dwóch mężczyzn. Obaj, 48 i 55-latek zginęli na miejscu - mówi Fijołek.
Kierowca samochodu był trzeźwy. Policjanci zabezpieczyli na miejscu wypadku rower. W chwili obecnej nie ustalono, czy któryś z nich jechał, czy prowadził rower. Mężczyźni to mieszkańcy gminy Ulhówek.
Przed godziną 22 na krajowej 12, doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku. W miejscowości Dorohucza kierujący fiatem palio, wyjeżdżając ze stacji benzynowej wymusił pierwszeństwo przejazdu, kierującemu audi. 27-letni kierowca fiata skręcał w lewo. W wyniku zderzenia dwie osoby zginęły na miejscu - 27-letni kierowca i 30–letni pasażer fiata. 5 osób zostało rannych.