Ponad 200 tys. zł oszczędności ma burmistrz Opola Lubelskiego. 30 tys. zł odłożył z kolei burmistrz Piask. To 10 razy więcej niż ma burmistrz Świdnika. Z kolei burmistrz Poniatowej pieniądze umieściła na dwóch lokatach.
*Ryszard Siczek, burmistrz Piask z racji zajmowanego stanowiska zarobił w ubiegłym roku 155 tys. 830 zł brutto. Pełnił również funkcję gminnego komisarza spisowanego, za co otrzymał wynagrodzenie w wysokości 5 tys. zł.
Burmistrz mieszka w domu o powierzchni 140 mkw o wartości 200 tys. zł. Ma również 4,5 ha gospodarstwo rolne, które przyniosło mu dochód w wysokości 1 tys. zł. Jest też współwłaścicielem domu mieszkalnego o powierzchni 160 mkw. Posiada również działkę (800 mkw). Burmistrz zaoszczędził 30 tys. zł, tyle samo ile wykazał w oświadczeniu majątkowym za 2010 r.
W jego oświadczeniu majątkowym nie został wpisany samochód. Nie znaczy to jednak, że burmistrz Piask nie posiada auta. –Mam opla z 1998 roku – tłumaczy Siczek. – Nie został wpisany, bo w oświadczeniu należy wpisać rzeczy o wartości powyżej 10 tys. zł, a takiej wartości on nie ma. Gdyby za mój samochód ktoś dał 5 tys. to byłoby dobrze.
*Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika w porównaniu z ubiegłym rokiem zarobił ponad 43 tys. więcej, czyli 174 tys. 32 zł. – Różnica ta wynika z tego, że otrzymałem nagrodę jubileuszową na 30-lecie pracy – tłumaczy Jakson.
Poza tym radni w nowej kadencji podnieśli również wynagrodzenie burmistrzowi o ok. 1,8 tys. zł.
Burmistrz w jednej szóstej jest właścicielem domu o wartości 61 tys. zł. Podobnie jak 800-metrowej działki i garażu. Wspólnie z żoną jest zaś właścicielem mieszkania spółdzielczego o powierzchni 83 mkw. za 200 tys. zł. Małżeństwo odłożyło ok. 3 tys. zł.
W swoim oświadczeniu majątkowym za 2011 r. burmistrz Świdnika wpisał również samochód – Audi A4 z 1996 roku. – Nie mam już tego auta. Sprzedałem je. Kupiłem taki sam model tylko młodszy rocznik, z 2006 r. – wyjaśnia Jakson. – Tamten wymagał generalnego remontu. Na zakup samochodu wziąłem oczywiście kredyt, co wykażę w oświadczeniu za ten rok.
* Burmistrz Poniatowej, Lilla Stefanek, w 2011 roku zarobiła w urzędzie 161 tysięcy 721 złotych. To blisko o 32 tysiące złotych więcej niż w 2010 roku.
– Podwyżka wynika z ustalenia nowego wynagrodzenia na początku kadencji – mówi pani burmistrz. W 2010 roku burmistrz Poniatowej była zadłużona na 134 tysiące złotych. W 2011 dług wzrósł do blisko 290 tysięcy złotych, co jest związane z zakupem mieszkania w Lublinie (współwłasność z rodzicami). Lilla Stefanek ma oszczędności. Są to dwie lokaty: 8 tys. zł i 1200 dolarów amerykańskich.
* Bardziej majętny jest Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. W oświadczeniu majątkowym wykazuje, że w ub. r. zarobił prawie 237 tys. zł z różnych źródeł. Zgromadził 210 tys. zł oszczędności, czyli o 100 tys. więcej niż w roku ubiegłym. Wróbel wspólnie z małżonką mają 140-metrowy dom w Opolu Lubelskim (warty 350 tys. zł), mieszkanie w Lublinie (szacowane na 200 tys. zł) i kilkuletnią toyotę corollę. Wśród nieruchomości burmistrz wylicza także 19-arową łąkę o wartości 1280 zł oraz akcje PKO BP i KGHM w Warszawie.
JUTRO O MAJĄTKACH KOLEJNYCH BURMISTRZÓW – KAZIMIERZA DOLNEGO, NAŁĘCZOWA, RYK, DĘBLINA, BEŁŻYC I BYCHAWY.