Kontrole prowadzone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych będą celowały w tych przedsiębiorców, u których ryzyko nieprawidłowości i naruszenia prawa jest największe.
Od 1 stycznia zmieniły się przepisy dotyczące kontrolowania przedsiębiorców. Nowe zakładają, że kontrole prowadzone przez ZUS, urzędy skarbowe, Państwową Inspekcję Pracy, sanepid, czy Inspekcję Handlową będą wycelowane w te podmioty gospodarcze, w których istnieje największe ryzyko wystąpienia nieprawidłowości.
– Dlatego obecnie kontrolę poprzedza dokładna analiza ryzyka. W Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych prowadzi się ją w oparciu o szczegółowe dane z Kompleksowego Systemu Informatycznego – mówi Jacek Stefaniuk, kierujący Wydziałem Kontroli Płatników Składek w lubelskim ZUS.
Instytucja weryfikuje jak przedsiębiorcy dotychczas wywiązywali się z obowiązków składkowych. Analizuje też historię dostarczanych do ZUS dokumentów zgłoszeniowych i rozliczeniowych.
– Jednym z ważniejszych kryteriów wyznaczania do kontroli konkretnych płatników jest zagrożenie przedawnienia składek. Będziemy również bacznie zwracać uwagę na te podmioty, w których wypłaty świadczeń z ubezpieczeń społecznych są nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do płaconych składek – tłumaczy Agnieszka Kiełbowicz-Dziwulska z Departamentu Kontroli Płatników Składek w centrali ZUS.
Oznacza to, że 1,5 tys. inspektorów ZUS w pierwszej kolejności odwiedzi przedsiębiorców, u których ryzyko nieprawidłowości i naruszenia prawa jest największe. Dotyczy to w szczególności firm zgłaszających do ubezpieczeń społecznych ponad 20 osób.
Rocznie ZUS przeprowadza 70-80 tys. kontroli. W samym województwie lubelskim w ubiegłym roku odbyło się ponad 3 tysiące kontroli. W około 60 proc. z nich wykryto nieprawidłowości.