Ma ponad 50 mkw. powierzchni i jest większy od słynnego dzieła Jana Matejki, choć ukazuje tę samą potyczkę. "Bitwa pod Grunwaldem” Rozwadowskiego i Popiela przyjedzie do nas w maju.
– Przyjazd "Bitwy” wymaga długich i trudnych przygotowań – podkreśla Grażyna Jamikińska, wicedyrektor Muzeum Lubelskiego. – Po pierwsze obraz jest bardzo duży (ma 5,1 m wysokości i 10 m szerokości – red.). A po drugie będzie eksponowany bez ramy. Z tego powodu trzeba zbudować konstrukcję, na której "Bitwa” zostanie rozciągnięta.
Co ciekawe, dla potrzeb lubelskiej ekspozycji musi powstać specjalna konstrukcja, inna niż ta, na której obraz jest pokazywany w pozostałych muzeach w Polsce. – To wynika ze wymiarów sali, w której obraz będzie wystawiony u nas – tłumaczy Jakimińska. Obraz będzie u nas gościł od 19 maja do 16 czerwca. Ekspozycji ma towarzyszyć wiele innych wydarzeń związanych z bitwą pod Grunwaldem. M.in. historyczna sesja naukowa na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej i wystawa eksponatów nawiązujących do samej bitwy.