Tymczasowe zadaszenie powstaje w muszli koncertowej Ogrodu Saskiego. Postoi miesiąc i pozwoli zorganizować zaplanowane na lato imprezy. Nie będzie ich dużo, można liczyć tylko na te folklorystyczne. Inne wrócą po remoncie dachu, czyli nieprędko.
Problemy z muszlą zaczęły się już w zeszłym roku. Pierwszą oznaką była woda lejąca się z dachu na scenę, gdzie podczas występów stoi sprzęt pod napięciem. Z obawy, że prąd porazi artystów zaprzestano organizacji imprez.
Początkowo sądzono, że wystarczy wymienić półprzezroczyste płyty pokrywające dach. Po ich zdjęciu okazało się, że problem jest poważniejszy i trzeba wymienić całą drewnianą konstrukcję, która trzymała się na słowo honoru. W końcu muszlę zamknięto.
– Wybłagałem, żeby była do naszej dyspozycji, żeby nie stała się zamkniętym terenem budowy – mówi Jan Twardowski, dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej, właśnie tu organizujący od lat Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne. W tym roku spodziewa się artystów z Białorusi, Bułgarii, Hiszpanii, Izraela, Macedonii, Meksyku, Turcji, Ukrainy, USA (dokładnie z Hawajów) i Węgier.
– Jesteśmy taką instytucją, że musimy sobie poradzić w każdych warunkach – stwierdza Twardowski, któremu miasto na nieco ponad miesiąc dało muszlę do dyspozycji. Na zlecenie „Kaniorowców” nad muszlą stawiane jest tymczasowe zadaszenie. – Stawiamy dach od sceny estradowej, taki brezentowy. Zerwaliśmy część spaczonych desek ze sceny, pewne elementy będziemy zasłaniać scenografią.
Wszystko ma być gotowe na piątek, bo w najbliższy weekend „Kaniorowcy” wchodzą tu z trzema występami (piątek, sobota, niedziela, zawsze o godz. 18). – W następnym tygodniu będą występować lubelskie zespoły akademickie – anonsuje dyrektor. Jego sztandarowy festiwal potrwa od 15 do 21 lipca.
Na nowe zadaszenie trzeba będzie poczekać do jesieni. – Mamy już gotową dokumentację z pozwoleniami i rozpoczynamy procedury związane z rozpisaniem przetargu, który prawdopodobnie będzie ogłoszony jeszcze w czerwcu – informuje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta. – Planujemy, że nowe zadaszenie muszli, membranowe, na konstrukcji drewnianej, będzie gotowe najpóźniej do końca listopada tego roku.