Trzech chłopców znalazło sobie nietypową zabawę. Układali kamienie na torach. Niewiele zabrakło żeby doszło do tragedii.
- Niewiele brakowało żeby najstarszy z chłopców, w trakcie "zabawy" został potrącony przez pociąg jadący do Chełma - informuje Piotr Stefaniuk, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei.
Chłopcy trafili na komisariat. Tam prowadzone są dalsze czynności w sprawie.