W czwartek o Jasiu i jego rodzinie przygotowywała reportaż ekipa "Sprawy dla reportera”. – Pani Madina napisała do nas list z prośbą o interwencję – mówi Elżbieta Jaworowicz, autorka sztandarowego programu telewizyjnej "jedynki”. Termin emisji nie jest jeszcze znany.
Jego rodzina dostała zgodę od wojewody lubelskiego na pobyt w Polsce przez dwa lata. Pani Madina chciała otworzyć firmę sprzątającą. Wtedy okazało się, że jako Białorusinka nie może założyć działalności gospodarczej. Może podjąć pracę na podstawie oświadczenia pracodawcy. – Ale gdzie nie pójdę, to jak słyszą, że jestem z Białorusi, odmawiają – rozpacza Madina.
Dlatego wciąż nie ma pracy, a Jaś ubezpieczenia zdrowotnego. Mimo że według Konstytucji RP wszyscy obywatele do lat 18 mają zapewnione prawo do takiej opieki. Sprawą zajął się już rzecznik praw obywatelskich.
Problem rozwiązałoby przyznanie rodzinie Jasia polskiego obywatelstwa. Wniosek trafił do Kancelarii Prezydenta RP, która przekazała go wojewodzie w celu uzupełnienia. – Skontaktujemy się z autorką wniosku i poprosimy o uzupełnienie braków formalnych. I dokumenty niezwłocznie przekażemy do Kancelarii Prezydenta – mówi Rafał Przech z biura prasowego wojewody lubelskiego.