Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
To, ile firm cateringowych zdecyduje się powalczyć o takie zlecenie, okaże się 6 listopada – na te
150 osób ma posilić się podczas Wigilii Rady Miasta Lublin – tak wynika z dokumentacji przetargu na usługę cateringową ogłoszonego przez Biuro Rady Miasta. Dodajmy, że Lublin ma 31 miejskich radnych.
Wśród materiałów przetargowych znalazło się też "menu ramowe”. Widnieją w nim dwa dania gorące: 100 porcji barszczu z uszkami i 100 porcji karpia. Na liście zimnych przekąsek są dwa faszerowane sandacze lub szczupaki (minimum 4 kg), jedna faszerowana gęś lub indyk (również min. 4 kg), jedna pieczona szynka (minimum 3-4 kg).
Dalej są cztery rodzaje ryb (po 60 porcji), trzy rodzaje śledzi (po 40 porcji), i cztery rodzaje sałatek (po 1,5 kg każdy), dwa kulebiaki, 1,5 kg kutii lub klusek z makiem, sos tatarski, sos chrzanowy i ćwikła oraz pieczywo.
Deserowa część menu obejmuje placek drożdżowy, struclę makową, piernik, rogaliki z makiem i sękacz. Każdego z wymienionych ciast musi być nie mniej, niż 1,5 kg. Do popicia będzie 120 porcji kompotu z suszu, 90 porcji soku (jabłkowy, pomarańczowy, z czarnej porzeczki), 70 porcji wody mineralnej oraz 100 porcji kawy i herbaty z dodatkami.
Nie tylko menu jest tak szczegółowo opisane. Barszcz nie może mieć mniej niż 75 stopni, a karp nie mniej, niż 63 stopnie. W grę wchodzi tylko porcelanowa lub ceramiczna zastawa, a na każdych 30 gości musi przypadać nie mniej, niż jedna osoba z obsługi kelnerskiej. Dania mają być serwowane w formie szwedzkiego stołu. Wykonawca ma zapewnić stoły bufetowe oraz stoły koktajlowe wraz z nakryciami w jednolitym kolorze "w ilości wystarczającej do wygodnego spożycia posiłków przez wskazaną przez zamawiającego liczbę 150 osób”.
To, ile firm cateringowych zdecyduje się powalczyć o takie zlecenie, okaże się 6 listopada – na ten dzień wyznaczono termin składania ofert. Wygrać ma ta z najniższą ceną.
Dalej są cztery rodzaje ryb (po 60 porcji), trzy rodzaje śledzi (po 40 porcji), i cztery rodzaje sałatek (po 1,5 kg każdy), dwa kulebiaki, 1,5 kg kutii lub klusek z makiem, sos tatarski, sos chrzanowy i ćwikła oraz pieczywo.
Deserowa część menu obejmuje placek drożdżowy, struclę makową, piernik, rogaliki z makiem i sękacz. Każdego z wymienionych ciast musi być nie mniej, niż 1,5 kg. Do popicia będzie 120 porcji kompotu z suszu, 90 porcji soku (jabłkowy, pomarańczowy, z czarnej porzeczki), 70 porcji wody mineralnej oraz 100 porcji kawy i herbaty z dodatkami.
Nie tylko menu jest tak szczegółowo opisane. Barszcz nie może mieć mniej niż 75 stopni, a karp nie mniej, niż 63 stopnie. W grę wchodzi tylko porcelanowa lub ceramiczna zastawa, a na każdych 30 gości musi przypadać nie mniej, niż jedna osoba z obsługi kelnerskiej. Dania mają być serwowane w formie szwedzkiego stołu. Wykonawca ma zapewnić stoły bufetowe oraz stoły koktajlowe wraz z nakryciami w jednolitym kolorze "w ilości wystarczającej do wygodnego spożycia posiłków przez wskazaną przez zamawiającego liczbę 150 osób”.
To, ile firm cateringowych zdecyduje się powalczyć o takie zlecenie, okaże się 6 listopada – na ten dzień wyznaczono termin składania ofert. Wygrać ma ta z najniższą ceną.
