Licealiści coraz częściej wybierają naukę w klasach o profilu nie tylko związanym z przedmiotami, które będą zdawać na maturze, ale z potencjalnym przyszłym zawodem. Stąd coraz większa popularność klas mundurowych, fotograficznych i ratowniczych
Niż demograficzny sprawił, że dyrekcje ogólniaków zaczęły rywalizować o nowych uczniów. Sposobem na ich ściągnięcie oprócz wysokiego poziomu jest tworzenie klas o profilach zawodowych.
- Klasy policyjne i ratownicze są naszą odpowiedzią na niemal zerowy nabór, który miał miejsce kilka lat temu – przyznaje Jacek Furtak, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Lublinie. – Chcieliśmy zrobić coś, czego nie było wtedy ani w Lublinie, ani w jego okolicach. Pomysł zaskoczył. Od razu okazały się strzałem w dziesiątkę.
W klasie policyjnej nastolatkowi mają dodatkowe dwie godziny tygodniu edukacji policyjnej prowadzonej przez praktyków. Odwiedzają laboratoria policyjne i strzelnicę. Jeżdżą na obozy i co najważniejsze starając się o przyjęcie do policji otrzymują na start dodatkowe punkty.
- Prawdopodobnie dlatego chętnych nie brakuje – dodaje Furtak. – Podobnie, jak do klasy ratowniczej, której absolwenci wybierają zawody medyczne, przyciąga ich renoma tej klasy i osiągnięcia poszczególnych uczniów. Dwa lata temu głośna była sprawa uczennicy, która uratowała życie 33-latce z zawałem serca.
Pomysł z „dwójki” podchwyciły także inne szkoły. Ogromnym zainteresowaniem klasy profilowe
cieszą się też w XIV L.O. im. Zbigniewa Herberta, gdzie można się zapisać do klas wojskowych. Co roku powstają aż cztery.
- Oprócz normalnych zajęć wynikających z podstawy programowej uczniowie biorą tam udział w dodatkowej edukacji wojskowej prowadzonej przez zawodowych żołnierzy w jednostkach i obiektach wojskowych. Organizujemy kursy spadochronowe i nurkowania, obozy kondycyjno-wojskowe z elementami samoobrony, wspinaczki, taktyki, survivalu i technik linowych. Oprócz tego uczniowie jeżdżą na strzelnicę, mają musztrę wojskową, szkolenia z bronioznawstwa, ratownictwa medycznego i technik interwencyjnych – usłyszeliśmy w szkole.
Stałym, chociaż mniejszym niż kilka lat wcześniej zainteresowaniem cieszą się natomiast klasy o profilu fotograficznym, filmowym i dziennikarskim.
- Wynika to z przesycenia rynku. Uczniowie i ich rodzice zauważają, że coraz trudniej o zdobycie zawodu w kierunkach medialnych – mówi Mirosław Jarosiński, z wydziału oświaty i wychowania Urzędu Miasta w Lublinie. – Z roku na rok rośnie zaś zainteresowanie klasami mundurowymi, nie tylko policyjnymi i wojskowymi, ale także przygotowującymi do pracy w Straży Granicznej i Służbie Celnej.