Tylko do końca lutego emeryci i renciści mają czas na poinformowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o dodatkowych przychodach.
Emeryci i renciści powinni powiadomić ZUS o przychodach, od których obowiązkowe są składki na ubezpieczenia społeczne. – Chodzi między innymi o ubiegłoroczne wynagrodzenia z umowy o pracę, umowy-zlecenia, przychody z tytułu bycia członkiem rady nadzorczej czy z prowadzenia działalności gospodarczej. Rozliczeniu podlegają również przychody z pracy za granicą – tłumaczy Barbara Tylenda z oddziału ZUS w Lublinie.
Zaświadczenia o przychodach w 2016 roku emeryci i renciści muszą dostarczyć do ZUS do końca lutego. Takie dokumenty wystawiają zakłady pracy. Osoby, które prowadzą własną działalność gospodarczą, oświadczenie piszą samodzielnie.
Emerytów i rencistów obowiązują limity w dorabianiu do świadczeń. Pierwsza kwota graniczna to 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia krajowego. – Gdy dodatkowe zarobki emeryta lub rencisty nie przewyższają tej kwoty, to z emeryturą lub rentą nic się nie dzieje. Jeśli natomiast przekroczą limit, świadczenie jest zmniejszane – wyjaśnia Tylenda.
Jest też drugi próg – 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Po jego przekroczeniu emerytura lub renta za dany miesiąc nie przysługuje.
Są też tacy świadczeniobiorcy, którzy mogą dorabiać bez ograniczeń i nie informować ZUS-u o zarobkach. W takiej sytuacji są emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny. Jeśli jednak osiągnęli ten wiek w trakcie ubiegłego roku, to muszą rozliczyć się w ZUS z zarobków uzyskanych w miesiącach przed ukończeniem wieku emerytalnego.
Limity w dorabianiu nie dotyczą także osób, które pobierają rentę dla inwalidy wojennego, rentę inwalidy wojskowego, którego niezdolność do pracy pozostaje w związku ze służbą wojskową oraz rentę rodzinną po uprawnionych do tych świadczeń.