Marian Widz, sołtys z Andrzejowa, zastąpi tragicznie zmarłego posła Józefa Żywca w Sejmie. Wczoraj spotkał się w Warszawie z Andrzejem Lepperem, przewodniczącym Samoobrony. – Widz będzie posłem – mówi Lepper.
Spotkanie z Lepperem zadecydowało o poselskiej karierze sołtysa, którego w ubiegłym roku sąd skazał za jazdę po pijanemu. – To zastanawiające i zasmucające, że na listach Samoobrony znajdują się ludzie, którzy są na bakier z prawem – komentuje prof. Zyta Gilowska, posłanka PO.
– Każdy może mieć chwile słabości. Widz swoją winę odpokutował, sprawdzaliśmy, czy nie pije. Dostał nauczkę i wyciągnął wnioski – dodaje Lepper.
Justyna, córka Widza od nas dowiedziała się, że ojciec będzie posłem. – Jeśli to prawda, to się cieszę. Zdaję sobie sprawę, że taty przez pół tygodnia nie będzie w domu, ale my się poświęcimy. On to nadrobi przez drugą połowę tygodnia i damy sobie radę – mówi Justyna.
Roman Bańka z Andrzejowa także od nas dowiedział się o decyzji Leppera. – Znam sołtysa dobrych parę lat. To skromny i uczciwy człowiek. Pomoże we wszystkim. Dobrze sołtysuje. Wierzę, że będzie dobrze posłował.
A co o następcy posła Żywca sądzą inni członkowie Samoobrony na Lubelszczyźnie? – Został następcą, bo tak wynika z ordynacji wyborczej. Kilka tysięcy ludzi mu zaufało. To się liczy najbardziej – mówi Jarosław Urban z Lublina.
Nie wiadomo, kto będzie liderem Samoobrony na Lubelszczyźnie. Lepper ma poinformować o tym na specjalnej konferencji prasowej w niedzielę. Nieoficjalnie mówi się, że na tym stanowisku zmarłego Żywca może zastąpić poseł Marian Kwiatkowski z Hrubieszowa, jego dotychczasowy zastępca.
– O tym, kto zostanie szefem Samoobrony na Lubelszczyźnie, powinni zadecydować działacze partii. Andrzej Lepper powinien zasięgnąć w tej sprawie opinii członków Samoobrony – uważa Konrad Rękas, przewodniczący Sejmiku Województwa Lubelskiego.