Promocję za granicą obiecał we wtorek Lublinowi Zbigniew Boniek, prezes PZPN. Reklamy zachęcające kibiców do przyjazdu na mecz mają być emitowane w krajach, których młodzieżowe reprezentacje zagrają w przyszłym roku na lubelskim stadionie.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Deklaracja padła na wspólnej konferencji prasowej przedstawicieli miast, które będą gospodarzem mistrzostw Europy młodzieżowych reprezentacji piłkarskich w czerwcu 2017 r. To Bydgoszcz, Gdynia, Kielce, Kraków, Tychy i Lublin, któremu przypadł mecz otwarcia.
– Chcemy przygotować spot reklamowy w językach krajów, które tu zagrają – mówi Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Tego typu promocję mają dostać także pozostałe miasta goszczące mistrzostwa. Samorządowcy liczą nie tylko na jednorazowy przypływ kibiców, ale i trwalsze zainteresowanie turystów. Taką też wizję roztacza przed nimi Boniek, powołując się na wzrost zainteresowania Polską po mistrzostwach Europy organizowanych w 2012 r.
Szef PZPN podkreśla, że mistrzostwa – choć młodzieżowe – są drugim co do ważności wydarzeniem piłkarskim na naszym kontynencie. – Turniej w Czechach, który był transmitowany w Niemczech przez ZDF oglądało 7 mln Niemców – dodaje.
Ponad 280 dni, które pozostały do mistrzostw, każde z miast ma wykorzystać na przygotowania pod okiem przedstawicieli PZPN i europejskiej federacji UEFA. Ich wizytacji możemy się spodziewać na początku października. Wcześniej, bo pod koniec września poznamy raport ze szczegółowego badania boisk, w tym treningowych. – Badana jest trawa, ziemia, całe podłoże – mówi Paweł Gil, pełnomocnik prezydenta Lublina.
Dla Lublina przygotowania do Euro oznaczają również dokończenie budowy kolejnego dojazdu do stadionu przez ul. Muzyczną i nowy most na Bystrzycy.