Strzelanie z wyrzutni magnetycznej do balonu, stawianie włosów za pomocą prądu i jedzenie fasoli modnej 2 tysiące lat temu - to tylko kilka atrakcji wczorajszych pokazów na Lubelskim Festiwalu Nauki. Dziś drugi dzień prezentacji.
Ciekawie było też w wypełnionej do ostatniego miejsca auli Wydziału Fizyki UMCS. Dzieci mogły tam puszczać bańki mydlane o średnicy pół metra, strzelać z wyrzutni magnetycznej do balonu i zobaczyć łódkę z napędem odrzutowym.
Naukowcy z Akademii Medycznej pokażą dziś wnętrze ludzkiego serca, a pracownicy Politechniki Lubelskiej opowiedzą o skutecznej ochronie środowiska. W Instytucie Agrofizyki PAN będzie można poznać zastosowanie światłowodów w badaniach gleby, w puławskim IUNG zobaczyć od środka stację meteorologiczną, a w Lublinie Archiwum Państwowe.
W Muzeum na Majdanku od dziś można oglądać wystawę "Żywe numery”, która pokazuje, jak naprawdę wyglądało życie w obozie koncentracyjnym.
Lubelski Festiwal Nauki potrwa do piątku.