W środę przed południem kobieta kierująca peugeotem jechała pod prąd obwodnicą Lublina i doprowadziła do kolizji dwóch osobówek. Była zdziwiona, gdy zatrzymali ją policjanci.
– Po godzinie 10 policjanci otrzymali zgłoszenie, że kobieta kierująca peugeotem jedzie pod prąd obwodnicą Lublina. Kierujący skodą, aby uniknąć czołowego zderzenia z pędzącym pojazdem, zjechał na sąsiedni pas i zderzył się z oplem. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Uszkodzeniu uległy bariery energochłonne – mówi nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie.
Kierująca peugeotem nie zatrzymała się i kontynuowała jazdę. Policjanci zatrzymali ja kilkanaście kilometrów dalej, pomiędzy węzłami Rudnik i Tatary. Była bardzo zdziwiona. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy i skierowali wniosek o ukaranie do sądu. Kobieta była trzeźwa.
>>>
Masz zdjęcia do tego tematu? Wyślij na alarm24@dziennikwschodni.pl