Jest nowy pomysł na to, skąd wziąć pieniądze na remont stadionu Lublinianki. Miasto chce sprzedać część nieruchomości
Miasto znalazło inny sposób. – Wydzielimy część nieruchomości znajdującą się naprzeciw dawnego kina Kosmos. Tę, którą da się dzisiaj opisać jako teren pod inwestycje komercyjne takie jak biura, usługi, handel czy mieszkania – wyjaśnia Krzysztof Żuk, prezydent miasta. – Nieruchomość zostałaby sprzedana, a dochód z transakcji byłby wprowadzony do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji z przeznaczeniem na modernizację stadionu.
Magistrat ma teraz zająć się formalnościami niezbędnymi do podziału działki. Później MOSiR ma wystąpić o decyzję o warunkach zabudowy dla tej nieruchomości. Bez takiego dokumentu sprzedaż działki przypominałaby sprzedaż kota w worku, bo kupujący stawałby do przetargu nie wiedząc, co będzie mógł zrobić z nieruchomością.
Przetarg ma się odbyć w przyszłym roku. Miasto nie odpowiada na razie, na jaką cenę liczy za działkę naprzeciw dawnego Kosmosu. – Odwrócę pytanie. MOSiR szacuje koszty modernizacji Lublinianki na kwotę 5 milionów złotych. Mówimy tu o samym stadionie, bez rozbiórki hali i budowy nowej. A o wartości nieruchomości będziemy mogli mówić dopiero po jej oszacowaniu – dodaje prezydent.
– Tak duże działki w ścisłym centrum miasta rzadko trafiają na sprzedaż. Dlatego spodziewam się, że mimo zastoju na rynku nieruchomości miastu uda się uzyskać dobrą cenę – prognozuje Krzysztof Gil, prezes Lublinianki. Obiekty komercyjne mają też powstać na pozostałej części działki, w sąsiedztwie stadionu i boisk treningowych.
Stadion przy ul. Leszczyńskiego jest najstarszym w mieście, otwarty został w 1951 r.