Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Okładka informatora ZOOM na której znajduje się krzesło i kanapa (Paweł Buczkowski)
Wczorajszy list otwarty działaczy katolickich, ws. kontrowersyjnej ich zdaniem okładki informatora ZOOM, nadesłany do naszej redakcji przez radnego Sylwestra Tułajewa wywołał kolejne reakcje. Tym razem napisał do nas poseł Michał Kabaciński oraz przedstawiciele Kolektywu Tektura.
Okładka informatora kulturalnego na której znalazło się krzesło i kanapa zbulwersowała przedstawicieli PiS w Radzie Miasta. Wczoraj szef klubu PiS Sylwester Tułajew przesłał do nas list otwarty działaczy katolickich w tej sprawie.
Na nasz tekst zareagował z kolei poseł Michał Kabaciński, który przesłał nam list otwarty skierowany do Sylwestra Tułajewa:
List otwarty w sprawie fallicznego kształtu siedzenia od sofy umiejscowionego na krześle
Szanowny Panie,
Pełen ogarniającego mnie "przerażenia” śledzę z zaciekawieniem kolejne doniesienia medialne dotyczące Pańskich skojarzeń erotycznych związanych z okładką Lubelskiego Informatora Kulturalnego ZOOM. Ewidentność nawiązania do męskiego przyrodzenia, jaką Pan szczodrze opisuje w liście do mediów jest wprost niebywała!
Nie uwłaczając z oczywistych względów kreatywności i lotności Pańskiej wyobraźni proponuję podjęcia się analizy wielopłaszczyznowej dziełu przedstawionemu na okładce. Zamiast poddawania się prymitywnym skojarzeniom, które nie oszukujmy się budzą bardziej uśmiech niż oszołomienie i deprawację proponuję oddać się meandrom sztuki i poznać wizję artysty, jaką zaszczycił nas na okładce wydania lutowego ZOOM-u.
Lublin to miasto, w którym zderzają się różne kultury, sposoby myślenia, innowacyjność miesza się ze staromodnym stylem. Miejsce otwarte, miejsce spotkania kultur, które muszą prowokować, szokować i budzić kontrowersje żeby zostać odczytanymi, żeby zwrócić na siebie uwagę. XXI wiek rządzi się swoimi prawami. Musimy odejść od zaściankowości, rozwieszania krzyży i budzenia ducha cierpiętnika narodów. Powinniśmy pełni dumy, z otwartymi umysłami patrzeć na rozwój Lubelskiego świata artystów, dzięki którym budujemy nową historię Lublina, jako miasta inspiracji.
Mam nadzieję, że Prezydent Krzysztof Żuk spojrzy wyrozumiałym okiem, pełnym tolerancji dla wybujałej wyobraźni środowisk katolicko – konserwatywnych, a zwłaszcza Koła Radnych Prawa i Sprawiedliwości. A Radni PiS wykorzystają swoją kreatywność w działalności na rzecz miasta, między innymi popierając cele strategii rozwoju Lubin 2020, które w moich oczach wypadają dość korzystnie promując naszych rodzimych artystów.
Pana interpretacja fotografii sofy "siedzącej” na krześle w pewnym sensie otwiera nowe ramy interpretacji dzieła, czego serdecznie gratuluję. Może Pan potraktować to, jako wkład własny w analizę ówczesnej twórczości i markowaną własnym nazwiskiem promocję Informatora Kulturalnego "ZOOM”.
Z poważaniem
Poseł Michał Kabaciński
Na nasz tekst zareagował z kolei poseł Michał Kabaciński, który przesłał nam list otwarty skierowany do Sylwestra Tułajewa:
List otwarty w sprawie fallicznego kształtu siedzenia od sofy umiejscowionego na krześle
Szanowny Panie,
Pełen ogarniającego mnie "przerażenia” śledzę z zaciekawieniem kolejne doniesienia medialne dotyczące Pańskich skojarzeń erotycznych związanych z okładką Lubelskiego Informatora Kulturalnego ZOOM. Ewidentność nawiązania do męskiego przyrodzenia, jaką Pan szczodrze opisuje w liście do mediów jest wprost niebywała!
Nie uwłaczając z oczywistych względów kreatywności i lotności Pańskiej wyobraźni proponuję podjęcia się analizy wielopłaszczyznowej dziełu przedstawionemu na okładce. Zamiast poddawania się prymitywnym skojarzeniom, które nie oszukujmy się budzą bardziej uśmiech niż oszołomienie i deprawację proponuję oddać się meandrom sztuki i poznać wizję artysty, jaką zaszczycił nas na okładce wydania lutowego ZOOM-u.
Lublin to miasto, w którym zderzają się różne kultury, sposoby myślenia, innowacyjność miesza się ze staromodnym stylem. Miejsce otwarte, miejsce spotkania kultur, które muszą prowokować, szokować i budzić kontrowersje żeby zostać odczytanymi, żeby zwrócić na siebie uwagę. XXI wiek rządzi się swoimi prawami. Musimy odejść od zaściankowości, rozwieszania krzyży i budzenia ducha cierpiętnika narodów. Powinniśmy pełni dumy, z otwartymi umysłami patrzeć na rozwój Lubelskiego świata artystów, dzięki którym budujemy nową historię Lublina, jako miasta inspiracji.
Mam nadzieję, że Prezydent Krzysztof Żuk spojrzy wyrozumiałym okiem, pełnym tolerancji dla wybujałej wyobraźni środowisk katolicko – konserwatywnych, a zwłaszcza Koła Radnych Prawa i Sprawiedliwości. A Radni PiS wykorzystają swoją kreatywność w działalności na rzecz miasta, między innymi popierając cele strategii rozwoju Lubin 2020, które w moich oczach wypadają dość korzystnie promując naszych rodzimych artystów.
Pana interpretacja fotografii sofy "siedzącej” na krześle w pewnym sensie otwiera nowe ramy interpretacji dzieła, czego serdecznie gratuluję. Może Pan potraktować to, jako wkład własny w analizę ówczesnej twórczości i markowaną własnym nazwiskiem promocję Informatora Kulturalnego "ZOOM”.
Z poważaniem
Poseł Michał Kabaciński
List Kolektywu Tektura:
W nawiązaniu do listu organizacji katolickich popieranego przez Sylwestra Tułajewa zamieszczonego na stronie internetowej Dziennika Wschodniego.
Kolektyw Przestrzeni Działań Twórczych "Tektura" wyraża swój sprzeciw wobec nieuprawnionego i mijającego się ze stanem faktycznym twierdzenia, że nasza działalność jest wspierana z miejskiego budżetu. "Tektura” od momentu powstania w 2006 roku nigdy nie korzystała z jakichkolwiek dotacji z pieniędzy publicznych. Zorganizowaliśmy za to przez te 7 lat w "Tekturze” ponad półtora tysiąca różnorodnych wydarzeń kulturalnych i społecznych, zupełnie niezależnie, nie sięgając po publiczne środki, granty czy dotacje. Były to zarówno koncerty zespołów z całego świata, wystawy, spotkania grup nieformalnych i organizacji pozarządowych, warsztaty umiejętnościowe i wiedzowe (działa m.in. pracownia sitodruku, warsztaty krawieckie i szablonu oraz językowe), projekcje filmów i różne festiwale, m.in. cykliczny TekturaFest. Staramy się wspierać inicjatywy i wydarzenia dla których nie ma miejsca w miejskich instytucjach czy ośrodkach kultury.
Tektura jest miejscem w całości opartym na idei wolontariatu i wzajemnej pomocy i wsparcia. Nasze miejsce stanowi naturalne zaplecze dla społecznego aktywizmu, skupiając się głównie na działaniach na rzecz praw człowieka, osób wykluczonych, przeciwdziałaniu dyskryminacji, inicjatywach wolnościowych oraz prawach zwierząt. Działa tu szereg inicjatyw społecznych takich jak akcja Jedzenie Zamiast Bomb – cotygodniowa akcja rozdawania gorących wegetariańskich posiłków potrzebującym, Lubelska Kooperatywa Spożywcza, Kuchnia Społeczna, działający w ramach międzynarodowej sieci Rytmy Oporu -zespół samby Wschodni SAMBAstion. Współpracujemy też m.in. z Vivą Akcja dla zwierząt i Amnesty International.
Mamy nadzieję, że w przyszłości nieprawdziwe i niesprawdzone informacje na temat "Tektury" nie będą pojawiać się na łamach prasy. Osoby zainteresowane zasięgnięciem informacji na temat "Tektury" zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z nami.
Kolektyw Tektura
W nawiązaniu do listu organizacji katolickich popieranego przez Sylwestra Tułajewa zamieszczonego na stronie internetowej Dziennika Wschodniego.
Kolektyw Przestrzeni Działań Twórczych "Tektura" wyraża swój sprzeciw wobec nieuprawnionego i mijającego się ze stanem faktycznym twierdzenia, że nasza działalność jest wspierana z miejskiego budżetu. "Tektura” od momentu powstania w 2006 roku nigdy nie korzystała z jakichkolwiek dotacji z pieniędzy publicznych. Zorganizowaliśmy za to przez te 7 lat w "Tekturze” ponad półtora tysiąca różnorodnych wydarzeń kulturalnych i społecznych, zupełnie niezależnie, nie sięgając po publiczne środki, granty czy dotacje. Były to zarówno koncerty zespołów z całego świata, wystawy, spotkania grup nieformalnych i organizacji pozarządowych, warsztaty umiejętnościowe i wiedzowe (działa m.in. pracownia sitodruku, warsztaty krawieckie i szablonu oraz językowe), projekcje filmów i różne festiwale, m.in. cykliczny TekturaFest. Staramy się wspierać inicjatywy i wydarzenia dla których nie ma miejsca w miejskich instytucjach czy ośrodkach kultury.
Tektura jest miejscem w całości opartym na idei wolontariatu i wzajemnej pomocy i wsparcia. Nasze miejsce stanowi naturalne zaplecze dla społecznego aktywizmu, skupiając się głównie na działaniach na rzecz praw człowieka, osób wykluczonych, przeciwdziałaniu dyskryminacji, inicjatywach wolnościowych oraz prawach zwierząt. Działa tu szereg inicjatyw społecznych takich jak akcja Jedzenie Zamiast Bomb – cotygodniowa akcja rozdawania gorących wegetariańskich posiłków potrzebującym, Lubelska Kooperatywa Spożywcza, Kuchnia Społeczna, działający w ramach międzynarodowej sieci Rytmy Oporu -zespół samby Wschodni SAMBAstion. Współpracujemy też m.in. z Vivą Akcja dla zwierząt i Amnesty International.
Mamy nadzieję, że w przyszłości nieprawdziwe i niesprawdzone informacje na temat "Tektury" nie będą pojawiać się na łamach prasy. Osoby zainteresowane zasięgnięciem informacji na temat "Tektury" zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z nami.
Kolektyw Tektura
